Jerzy Schejbal: książka o Komedzie to nostalgiczna historia jazzu
Z książką "Ja, Urbanator. Awantury muzyka jazzowego" Mateusz Smoczyński zapoznał się w formie audiobooka. - Dość sporo jeżdżę po Polsce z koncertami i nie mogłem się oderwać od tej lektury. Często się zdarza, że po jakimś czasie trzeba sobie zrobić przerwę, a miałem jazdy typu cztery godziny i non stop ta książka leciała, a ja nie mogłem się doczekać, kiedy znowu wsiądę w samochód i pojadę, żeby usłyszeć kolejne historie. A te historie są wręcz nieprawdopodobne - podkreślał gość Dwójki.
Zdaniem Mateusza Smoczyńskiego książka Andrzeja Makowieckiego to świetny materiał na film. - Tak naprawdę wszystkie rozdziały w tej książce opowiadają jakąś ciekawostkę o Michale, czy to z życia prywatnego, czy to z życia muzycznego. Bardzo fajnie czyta się tę historię, jak widzimy, że 17-letni czy 18-letni chłopak wyjeżdża do Stanów, tam idzie na koncert Milesa Davisa, patrzy na niego z fascynacją, a później się okazuje, że ten sam Miles Davis dzwoni do niego i zaprasza go na sesję - tłumaczył muzyk.
Dzieląc się ze słuchaczami swoimi rekomendacjami kulturalnymi, mówił on również m.in. o płycie "Ragtime" Marcina Maseckiego i Jerzego Rogiewicza oraz o filmie "Birdman" Alejandro Gonzáleza Iñárritu.
***
Przygotowała: Aleksandra Tykarska
Gość: Mateusz Smoczyński (skrzypek, jazzman)
Data emisji: 26.11-1.12.2018
Godzina emisji: 8.00
Materiały zostały wyemitowane w audycji "Poranek Dwójki".
pg/jp