Adam Ferency: nie jestem typem aktora ponurego
Film "Na bank się uda" w reżyserii Szymona Jakubowskiego to historia trzech starszych panów, którzy zamierzają napaść na bank.
Józef Pawłowski, wcielający się w postać Patryka Gajdy, zaznaczył, że istotnym elementem jest zderzenie dwóch różnych generacji, które są od siebie bardzo oddalone, przede wszystkim ze względu na rozwój technologii. Jak mówiła Paulina Gałązka, wiele rzeczy w filmie by się nie wydarzyło, gdyby nie młodsze pokolenie. Między wnuczką, którą gra, a jej dziadkiem istnieje bowiem luka wiedzy technologicznej. - I w tym miejscu młode pokolenie przychodzi z pomocą starszemu. Jak wiadomo we współczesnym społeczeństwie starość nie jest w modzie, wszyscy gonią za młodością. Ten film pochyla się właśnie nad tym pokoleniem mędrców - opowiadała aktorka.
Szymon Jakubowski podkreślił, że w przestrzeni komunikacyjnej między młodym i starszym pokoleniem dochodzi do pewnej wymiany. - W naszym filmie ci młodzi patrzą na tych starych i myślą, że może oni nie są jednak tacy starzy i spóźnieni. A starsi z kolei mają okazję spojrzeć na tych młodych i pomyśleć "kurczę, może to nie jest taki głupie pokolenie, o którym tyle słyszymy, że nic, tylko żują gumę i siedzą na Facebooku". Ta relacja jest dwukierunkowa - mówił reżyser.
Więcej o refleksjach dotyczących filmu, a także o kolejnych wyzwaniach aktorów w nagraniu audycji.
***
Prowadził: Paweł Siwek
Goście: Szymon Jakubowski (reżyser filmu "Na bank się uda"), Paulina Gałązka i Józef Pawłowski (aktorzy)
Data emisji: 8.08.2019
Godzina emisji: 8.30
Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".
am