Budynki w skansenie w Olsztynku są przykładem wiejskiej architektury drewnianej z XVIII i XIX wieku.
- Udostępniliśmy nasze tereny do zwiedzania po spełnieniu wszelkich wymogów, które trzeba było spełnić, aby turystów można było wpuścić na teren muzeum. Na razie jesteśmy w fazie pierwszej, w której udostępniamy obiekty na zewnątrz i wystawy plenerowe, razem z tamtejszymi muzealnymi zwierzętami - opisała dyrektor muzeum Ewa Wrochna.
Placówka, którą kieruje, to - jeżeli chodzi o liczby - 79 obiektów małej i dużej architektury, kilkanaście tysięcy obiektów ruchomych plus dwa obiekty w centrum Olsztynka, 94 ha powierzchni. Jest to największy tego typu obiekt na Warmii i Mazurach, prezentujący dziedzictwo kulturowe dawnych i obecnych regionów Warmii, Mazur, Powiśla i Małej Litwy, inaczej dawnych Prus Wschodnich. Muzeum prezentuje obiekty dawnej, wiejskiej architektury drewnianej z XVIII i XIX wieku, w co wliczają się budynki mieszkalne, ale przede wszystkim gospodarcze i zagrody dla zwierząt. Z tego względu nawet na czas pandemii pracownicy instytucji nie zaprzestali prac.
- Kalendarz prac na wsi nie podległa zmianom, dlatego my też, bez względu na pandemię, musimy dbać o pola, ogrody, zwierzęta. Prace gospodarskie znane z dawnej wsi, prace w polu i zagrodzie muszą być zachowane - mówiła dyrektor Wrochna, tłumacząc, jak instytucja przetrwała czasowe zamknięcie. - Muzeum było zamknięte dla zwiedzających, ale my pracowaliśmy, część zdalnie, część nad projektem unijnym realizowanym wspólnie z Ogrodem Zoologicznym w Kaliningradzie, czyli pierwszą placówką naszego muzeum. Przygotowujemy także imprezy plenerowe, które zawsze cieszą się dużą popularnością. Nie rezygnujemy ze wszystkich planów, choć wiadomo, że tych czerwcowych nie przeprowadzimy. Co do lipca, poczekamy, zobaczymy - zapewniła dyrektor Wrochna.
Elementy wyposażenia jednej z char w skansenie w Olsztynku.
***
Rozmawiał: Piotr Kędziorek
Gość: Ewa Wrochna (dyrektor)
Data emisji: 23.05.2020
Godzina misji: 8.10
Wyemitowano w audycji "Poranek Dwójki".
at