Jako małe dziecko został zaproszony do Zespołu Regionalnego Magurzanie i to był jego pierwszy punkt styku z kulturą ludową. Bartłomiej Mieszczak przyznaje, że w Beskidzie Żywieckim kultura ludowa na pewnym etapie przymarła, ale w ostatnich czasach ta świadomość i mądrość powoli do ludzi wraca. - Kiedy ludzie tańczą taniec np. ludowy w formie niestylizowanej, to tak jakby uczyli się staropolskiego, kolejnego języka, jakiegoś wyrywku przeszłości, który może się na nowo zrealizować - tłumaczył, mówiąc o splocie tańca nowoczesnego i ludowego. - Region Górali Żywieckich wyjątkowo do mnie przemawia, taniec mi sprawa radość czystą, personalną, niezawodową.
Dla tancerza i choreografa taniec ludowy jest rodzajem zakorzeniania emocjonalnego, łączącego go z kulturą przodków, a kultura Górali Żywieckich go fascynuje. - Ich tradycja to rodzaj specyficznej, surowej, silnej energii. Kobiety i mężczyźni są silni, oni wszyscy musieli cały czas walczyć i pracować, stąd w tym tańcu są zadzior, walka i siła.
***
Przygotowała: Paulina Pikiewicz
Gość: Bartłomiej Mieszczak (tancerz, choreograf)
Data emisji: 29.08.2020
Godzina emisji: 9.15
Materiał wyemitowano w audycji "Poranek Dwójki".
at