W swojej książce dziennikarka, góralka z pochodzenia, przygląda się z bliska pracy tatrzańskich ratowników. Na antenie Dwójki podkreślała, że mają oni ogromny szacunek nie tylko do gór, ale także do każdego, kto po nich chodzi.
16:28 Dwojka_Poranek_Dwojki 2021_11_08-08-34-04.mp3 Beata Sabała-Zielińska o specyfice pracy w TOPR (Poranek Dwójki)
"Marzenie jak realizacja projektu". Miłka Raulin i Korona Ziemi
- W skrajnych przypadkach, gdy ktoś wzywa śmigłowiec, udając chorego, a potem wyskakuje z tego śmigłowca na lądowisku jak kozica, ratownicy biorą go na poważną rozmowę. Natomiast określenie "głupi turyści", którym czasem posługujemy się my, dziennikarze, w ogóle nie przechodzi im przez usta - wyjaśniała. - Oni zakładają, że zdarza się tak, że nasze wyobrażenie o Tatrach ma się nijak do zetknięcia z tymi górami.
Większość członków Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego pochodzi z Podhala, wielu z nich to dzieci lub wnuki ratowników. Ale są też osoby z innych regionów Polski, np. prezesem TOPR został we wrześniu Bolesław Pietrzyk, który jest warszawiakiem.
- Regułą jest jednak, że nie są to amatorzy. Już wtedy, gdy są kandydatami na kandydatów na ratownika, umieją się wspinać, świetnie jeżdżą na nartach, uprawiają sporty ekstremalne - wyjaśniała Beata Sabała-Zielińska.
Czytaj także:
Podkreślała też, że TOPR jest organizacją elitarną.
- Jeśli ktoś chce być ratownikiem, to musi znaleźć dwóch członków wprowadzających, którzy powiedzą: "znamy tego człowieka, ręczymy za niego, to jest dobry materiał na ratownika". Proces kandydacki trwa 2-3 lata i już wtedy TOPR dużo inwestuje w takiego człowieka, szkoląc go. Okres ten kończy się egzaminami. Członkowie wprowadzający są natomiast takimi ojcami chrzestnymi danego ratownika przez cały okres jego pracy i jeśli ten człowiek się nie sprawdza, oni również dostają "burę" - opowiadała dziennikarka.
Beata Sabała-Zielińska mówiła też o silnej więzi, która łączy toprowców. - Oni muszą na sobie polegać, to jest to braterstwo liny, że ja tak bardzo ufam swojemu koledze, że mogę z nim pójść na najtrudniejszą akcję i wiem, że on jest doskonale wyszkolony i zrobi wszystko, żebym ja także był bezpieczny. Stąd biorą się te przyjaźnie, więzy nie do rozerwania. Partnerki ratowników wiedzą, że TOPR jest najważniejszy. Oni tworzą swoiste trójkąty: on, ona i TOPR.
***
Tytuł audycji: Poranek Dwójki
Prowadził: Paweł Siwek
Gość: Beata Sabała-Zielińska (dziennikarka, autorka książki "TOPR 2. Nie każdy wróci")
Data emisji: 8.11.2021
Godzina emisji: 8.30
mg