10 października minie 10 lat od śmierci reżysera Jerzego Jarockiego (1929-2012). Od swego debiutu w 1957 roku - "Balu manekinów" Brunona Jasieńskiego w Teatrze im. Wyspiańskiego w Katowicach - artysta wyreżyserował ponad sto przedstawień na scenach Polski i Europy.
Jedną z najgłośniejszych realizacji jego autorstwa był krakowski "Ślub" Witolda Gombrowicza, do którego przygotowania, jak wyznał, zapoczątkował w odległych Niemczech. - "Ślub" robiłem wielokrotnie, nad wersją ostatnią, krakowską z 1991 roku, rozpocząłem pracę w Berlinie, w wyższej szkole teatralnej (...). Zastała mnie tam jesień 1989 r. (...) Przed południem zajmowałem się "Ślubem", a po południu chodziłem w pobliże muru, bo lada dzień miał być ten mur zniszczony, rozebrany - opowiadał. Jak wspomina, zebrał nawet parę odłamków słynnej ściany.
"Nie można zagrać Gombrowicza nie rozumiejąc, co się gra"
Studenci, z którymi przygotowywał spektakl byli ludźmi z zainteresowaniami teatrologicznymi, którzy posiedli już pewną teoretyczną wiedzą o teatrze i pogłębiali ją w kierunku studiów aktorskich. - Czyli wiedzą dużo, są bardzo ciekawi, umieją dyskutować, natomiast rzemieślniczych umiejętności przeważnie nie posiadają. Nie posiadają też bardzo często tego, co się nazywa talentem, powołaniem - opisywał swoich ówczesnych podopiecznych.
- W sumie nie powstał z tego aktorsko spektakl, z którego byłbym zadowolony, dlatego że nie przystawała ta literatura ani do możliwości tych aktorów, ani do ich smaku, gustu. Z całej tej gromadki może dwie osoby zrozumiały, o co tam chodzi. A nie można zagrać tego Gombrowicza nie rozumiejąc, co się gra (...). Nie mogę zaliczyć tego do udanych eksperymentów ze "Ślubem", natomiast zaliczam do jednej z ciekawszych przygód z młodzieżą - podsumował efekty swojej pracy.
"Trudno byłoby taką obsadę znaleźć"
Krakowski "Ślub" był wielokrotnie omawiany, opisywany. Powiedziane na jego temat zostało bardzo dużo, pojawiły się liczne komentarze, opracowania.
- Mogę przyznać się, że po krakowskim przedstawieniu na razie nie przyjąłbym propozycji robienia tego gdzie indziej, dlatego, że nie wierzę, żeby w jakimkolwiek europejskim teatrze można było napotkać obecnie współtwórców równie kompetentnych, jak ja spotkałem w tym teatrze. Mówię i o aktorach, i moich współpracownikach, jak panowie Kowarski i Radwan, który napisał muzykę. Jestem przekonany, że nie znalazłbym tam odpowiednika Jurka Treli na rolę Ojca i Króla, Radziwiłowicza na postać Henryka, kogoś takiego, jak pan Kuśmider, który grał Władzia, Dorota Segda, która grała Mańkę czy moja żona, Danuta Maksymowicz, która grała Królową. Moim odkryciem w roli pijaka był Krzysztof Globisz - stwierdził reżyser.
Czytaj także:
Laureat wielu nagród
Jerzy Jarocki wielokrotnie wyróżniany był za swoją pracę, odebrał m.in. nagrodę im. Konrada Swinarskiego przyznawaną przez miesięcznik "Teatr", nagrodę im. Schillera za osiągnięcia w reżyserii teatralnej i Wielką Nagrodę Fundacji Kultury. Otrzymał także Złoty Krzyż Zasługi, Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski i złoty medal Gloria Artis.
- Był to człowiek bardzo skryty. Nawet członkowie najbliższej rodziny nawzajem nie wiedzieli o pewnych faktach z jego życia. Taką miał też opinię w teatrze. Dziennikarzy unikał, a jak już zgodził się na wywiad, to go potem najczęściej poprawiał, żeby był taki, jak on chce - mówiła w Dwójce autorka książki "Jerzy Jarocki. Biografia".
- Jerzy Jarocki do końca pozostał dla mnie tajemniczą postacią, chociaż tak trochę może do tej osobowości się zbliżyłam poprzez ludzi, z którymi rozmawiałam, z bardzo wieloma, którzy go znali; z aktorami różnych polskich teatrów, przede wszystkim Teatru Starego, gdzie odnosił chyba swoje największe sukcesy zawodowe - tłumaczyła Elżbieta Konieczna.
11:57 2022_10_03 12_46_51_Dwojka_Glosy_z_przeszlosci.mp3 Jerzy Jarocki opowiada o kilku scenicznych realizacjach dramatu Witolda Gombrowicza "Ślub" (Głosy z przeszłości/Dwójka)
14:22 2022_10_04 12_45_27_PR2_Glosy_z_przeszlosci.mp3 Jerzy Jarocki o cenzurze w PRL (Głosy z przeszłości/Dwójka)
14:37 PR2 2022_10_05-12-45-07-jarocki-3.mp3 Jerzy Jarocki o spektaklach, które uległy ingerencji cenzury (Głosy z przeszłości/Dwójka)
12:01 2022_10_06 12_48_04_PR2_Glosy_z_przeszlosci.mp3 Jerzy Jarocki o cyklu spotkań "Goście Starego Teatru" (Głosy z przeszłości/Dwójka)
12:26 2022_10_07 12_47_06_PR2_Glosy_z_przeszlosci.mp3 Jerzy Jarocki o znajomości i współpracy z Krzysztofem Pendereckim (Głosy z przeszłości/Dwójka)
***
Tytuł audycji: Głosy z przeszłości
Przygotowała: Elżbieta Marcinkowska (1993)
Daty emisji: 3-7.10.2022
Godz. emisji: 12.45-13.00
djr/kor