Leszek Kołakowski - filozof, w młodości marksista, a później zafascynowany zjawiskiem religii agnostyk - stawia w eseju tezę, że nasza cywilizacja nie przetrwa, jeśli zapomni o naukach Jezusa z Nazaretu. - Ta książka to jakby pokłon złożony przez filozofa, mędrca Jezusowi - mówi prowadzący audycję Jerzy Sosnowski.
foto: mat. promocyjne
Kołakowski pisze o "Jezusie prawdziwym, a to znaczy: prawdziwie, rzeczywiście i niezbywalnie obecnym w naszej historii". - Mówi też tak: jeżeli był jakiś Boży człowiek na ziemi, to był to właśnie Jezus - stwierdza prof. Zbigniew Mikołejko.
Słowa filozofa parafrazuje także publicysta Wojciech Bonowicz. - On mówi: mnie interesuje Chrystus nie tylko jako postać, lecz także jako fundament kultury, jako ktoś, kto tę kulturę w zasadzie założył - tłumaczy. Dodaje też, że według Kołakowskiego "chrześcijaństwo daje człowiekowi okazję do spotkania ze słowem, które zmienia".
Z rozmowy gości "Klubu Trójki" wyłania się postać filozofa, który nie wierzył, ale zmierzał ku wierze. - Nie chcę w nim widzieć filozofa konfesyjnego, dlatego że mnie najbardziej intryguje to jego "pomiędzy". To, że on nie pasuje ani tu, ani tu. (…) I przez to jest taki cenny - podsumowuje prowadzący audycję.
Leszek Kołakowski w Warszawie, 1958 r (fot. PAP/CAF)
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadził: Jerzy Sosnowski
Goście: Wojciech Bonowicz, (poeta, publicysta), prof. Zbigniew Mikołejko (historyk religii, filozof)
Data emisji: 6.01.2015
Godzina emisji: 21.08
(iwo, ei, mat. promocyjne)