ZOBACZ WIDEO:
- Przez wiele lat była związana z warszawską Zachętą, najpierw jako kurator, potem dyrektor.
- Od 13 maja br. patrzy na świat kultury z innej perspektywy: mianowicie zza ministerialnego biurka.
- Studio Dwójki odwiedziła nowa ministra kultury i dziedzictwa narodowego – Hanna Wróblewska, która nota bene nie obraża się, kiedy mówi się o niej per "pani minister".
Zanim Hanna Wróblewska zaczęła pracę w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, regularnie bywała w siedzibie resortu jako przedstawicielka świata kultury i dyrektorka ważnej instytucji - warszawskiej Zachęty.
Hanna Wróblewska i niespodziewana zamiana miejsc
Jak sama przyznała w audycji, przewrotem w jej życiu było już objęcie stanowiska dyrektor Departamentu Narodowych Instytucji Kultury w MKiDN w grudniu ub. r.
- Nagle dosłownie miałam taki ogląd 360 stopni, czyli kiedyś to ja przychodziłam do tego gabinetu i rozmawiałam z dyrektorką/dyrektorem zasiadającym na moim miejscu i tłumaczyłam jak działa instytucja i dlaczego powinniśmy mieć np. większy budżet. Teraz to ja zasiadłam na dyrektorskim miejscu i przychodziły do mnie osoby kierujące instytucjami kultury czy artystycznymi i tłumaczyły mi, co nie działa - uśmiechała się obecna ministra kultury.
Ministra dobrze odbierana przez środowisko
Hannę Wróblewską cieszy to, że może liczyć na wsparcie środowiska twórczego. - To dla mnie bardzo ważne, choć zdaję sobie sprawę, że to nie jest wsparcie bardzo personalne. To nie chodzi o mnie, Hannę Wróblewską, tylko o osobę, która jest z ich świata, jest ze świata kultury i nagle okazuje się, ze te osoby też mogą mieć sprawczość. Mogą mieć sprawczość nie tylko na poziomie pojedynczej galerii czy pojedynczego muzeum, ale mogą mieć sprawczość na poziomie całego rządu czy ministerstwa - podkreślała.
Po objęciu stanowiska Hanna Wróblewska zauważyła, że kultura to coś, co łączy Polaków. - Zapożyczam tutaj od profesora Grzegorza Kowalewskiego, choć nadaję mu zupełnie inny sens, tytuł "Obszar wspólny, obszar własny". Wierzę, że kultura jest obszarem wspólnym, ale też każdy może mieć pewien obszar własny - tłumaczyła ministra.
Sztuka współczesna oczkiem w głowie?
Przez dużą część swojego zawodowego życia Hanna Wróblewska zajmowała się sztuką współczesną. Nie znaczy to jednak, że będzie kierowała się prywatnymi sympatiami przy podejmowaniu decyzji w MKiDN.
- Prywatnie cały czas kocham sztukę współczesną, natomiast rzeczywiście staram się to oddzielić od decyzji, które dotyczą tej przestrzeni i tych instytucji, z którymi miałam bezpośredni kontakt - zapewniła szefowa resortu kultury.
43:05 Dwójka owzk wróblewska 19.07.2024.mp3 Spotkanie z ministrą kultury Hanną Wróblewską (O wszystkim z kulturą/Dwójka)
Hanna Wróblewska zapowiedziała w Dwójce, że priorytetem jest teraz dla niej wprowadzenie nowelizacji do ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. - Czyli to, co zapewni twórcom prawo do tantiem i uporządkuje tę sytuację. Przypominam, że są to poprawki, które powinny być wprowadzone 2 lata temu. Tak postanowiła Unia Europejska - powiedziała.
Ministra kultury przypomniała też, że trwają konsultacje do założeń o ustawie medialnej, które zostały rozesłane do ponad stu organizacji i są na stronie resortu. W sumie mają potrwać kwartał.
***
Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą
Prowadził: Jakub Kukla
Gość: Hanna Wróblewska (ministra kultury i dziedzictwa narodowego)
Data emisji: 19.07.2024
Godz. emisji: 17.00
pg