Kuratorki wystawy: dr hab. Ewa Klekot i Amudena Rutkowska przybliżają wystawę „Dwie dusze twórcy ludowego” i zapraszają do Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie.
- Tytułowe „Dwie dusze” nie odnoszą się wcale do duszy człowieka z miasta i człowieka ze wsi – podkreśla kuratorka wystawy, dr Ewa Klekot. – To sformułowanie to cytat z Aleksandra Jackowskiego. W połowie lat 70. stwierdził on, że właściwie każdy twórca ludowy działa według dwóch estetyk: swojej i „ludową”, gdy musi nawiązać do form tradycyjnych. To nawiązywanie ma bardzo różne motywacje, a nasza wystawa ma pokazać, jak w tej sytuacji dwoistości radzili sobie twórcy ludowi mieszkający na wsi.
Jak rodziła się koncepcja twórcy ludowego?
Wystawa kieruje zwiedzającego do czasów początku XX w. i międzywojnia, następnie do PRL-u. W tym właśnie okresie sztuka ludowa (czy też jej elementy) była jednym z priorytetów polityki kulturalnej, a twórcy ludowi zyskiwali oficjalny status.
- Sztuka ludowa ma zawsze dwóch autorów – tego, kto tworzy „na wsi” i tego, kto przyjeżdża na wieś, jest spoza społeczności, w której funkcjonuje twórca, i rozpoznaje pewne elementy jako ludowe. Ale właśnie – tylko pewne elementy. Wybiera je i konstruuje reprezentację tej wsi jako ludowej – mówi dr Klekot. – Nasza wystawa pokazuje, że „rozdwojenie” duszy twórcy ludowego, przeciwstawianie się temu, czego chce „inteligent” miało miejsce już na samym początku konstruowania ludowości.
"Kłopoty ze sztuką ludową" Ewy Klekot
Sztuka ludowa to Nemezis polskiej inteligencji, nowoczesny fantazmat oparty na micie dobrego dzikusa oraz przekonaniu o autentyczności „człowieka naturalnego” i, stanowiącej jego pochodną, wierze w „prawdę prymitywu”.
Muzeum Etnograficzne patrzy w lustro
Warto podkreślić, że na wystawie zostały ukazane tylko eksponaty z PME: rzeźby, drzeworyty, malowanki z Zalipia, malarstwo na szkle. Ekspozycja pozwala także na przejście przez różne etapy istnienia samego Muzeum Etnograficznego.
W drugiej sali poświęconej wystawie znajdziemy ekspozycję mówiącej o metarefleksji samego Muzeum. Jak brało ono udział w tworzeniu tego właśnie konceptu twórcy ludowego? Jak ukazywano eksponaty?
- Nie wszyscy wiedzą, że zaraz po II wojnie światowej Muzeum nie miało swojej siedziby. Miało biura i magazyny, ale brakowało przestrzeni wystawowych – wskazuje Amudena Rutkowska z PME. – Wymyślono koncept „wystaw pływających”. Mieliśmy dwie barki, które pływały po Wiśle i innych rzekach i prezentowały wystawy mieszkańcom przywiślańskich okolic.
Często w latach 50.-60., kiedy wystawy wędrowały wzdłuż Wisły mieszano pojęcia kultury i sztuki. Nie miało znaczenia, czy coś reprezentuje kulturę czy sztukę. Na przykład strój podhalański był ukazany jako kultura, a zarazem sztuka Podhala, mówiła Rutkowska.
Łabędzi śpiew Cepelii
reportaż Patrycji Zisch o końcu epoki Centrali Przemysłu Ludowego i Artystycznego
O wystawie:
Gromadzone w muzeach etnograficznych obiekty określane „sztuką ludową” mają zawsze dwóch autorów, pochodzących z dwóch różnych środowisk społecznych. Jeden z nich to „twórca ludowy”, który fizycznie wykonuje obiekt. Drugi to „inteligent”, ukrywający własne współautorstwo za figurą „rozpoznawania” bądź „odkrywania” – przyjeżdża na wieś i legitymizuje obiekt jako sztukę ludową.
Gromadzone w muzeach etnograficznych obiekty określane „sztuką ludową” mają zawsze dwóch autorów, pochodzących z dwóch różnych środowisk społecznych. Jeden z nich to „twórca ludowy”, który fizycznie wykonuje obiekt. Drugi to „inteligent”, ukrywający własne współautorstwo za figurą „rozpoznawania” bądź „odkrywania” – przyjeżdża na wieś i legitymizuje obiekt jako sztukę ludową. Koncepcja „dwóch dusz” wskazuje więc, że sztuka ludowa jest konstruktem stworzonym przez inteligencję miejską.
Aleksander Jackowski, autor sformułowania „dwie dusze twórcy ludowego”, wskazywał, że: „Wielu współczesnych twórców ludowych wyznaje równolegle dwie estetyki. Jedną – na użytek własny, drugą – gdy z jakiegoś powodu ma wrócić do form tradycyjnych”. Zatem, wychodząc od założenia, że aby powstała sztuka ludowa, potrzebny jest gust z miasta i ręce ze wsi, ekspozycja skupia się na wiejskich twórcach i ich dziełach, wskazując w warstwie tekstowej na kontekstualizacje, wytwarzające ich wartość jako dzieł sztuki ludowej. Wystawa „Dwie dusze twórcy ludowego” przenosi ciężar z inteligenckiego dyskursu o sztuce i ludowości na wieś, jej kulturę materialną i jej mieszkańców. Prezentuje sztukę ludową jako skutek relacji społecznej, która była pod wieloma względami niesymetryczna, starając się równocześnie wskazywać na różne aspekty sprawczości twórców rzeczy nazywanych „ludowego”. Wnosi także krytyczny wkład w autorefleksję muzeum etnograficznego nad proweniencją własnych zbiorów i własną funkcją w konstruowaniu hierarchii wiedzy i władzy.
Zobacz też:
Upiór, czyli człowiek o dwóch duszach
Koncepcja scenografii opiera się na figurze chocholego tańca wokół ludoznawczego mitu, jego romantycznych założeń i chłopomańskiej tęsknoty za egzotycznym Innym, które stoją za wytworzeniem kanonu sztuki ludowej. Kanonu opartego na takich cechach jak barwność, żywiołowość, bliskość natury, archaiczność, czy tradycyjność, konstruowanych w orientalizującym mieszkańców wsi dyskursie inteligenckim. Wokół tej ludoznawczej reprezentacji chłopskich mieszkańców wsi i ich wytwórczości rozgrywa się więc taniec, w którym wirują, jak u Wyspiańskiego, „pany, chłopy, chłopy pany”, współkonstruując w tym tańcu zjawisko określane jako „sztuka ludowa”. Pokaz będzie obejmował tkaniny, malowanki na papierze, wycinanki, malowane makatki, ceramikę, rzeźbę, malarstwo, a także wyroby pamiątkarskie różnego rodzaju [mat. muzeum].
"pingwiny w mundurkach" Stanisława Marcisza – eksponaty na wystawie "Dwie dusze twórcy ludowego" w PME
Ponadto w folkowym Poranku Dwójki:
- Kolejny odcinek gawędy Wojciecha Ossowskiego, czyli Historia Polskiego Folku. W zeszłym tygodniu w Historii Polskiego Folku Wojciech Ossowski przypomniał postać Stanisława Staszewskiego, autora piosenek, które spopularyzował... jego syn, Kazik Staszewski.
07:07 Dwojka 2024_11_30-07-44-50.mp3 HPF: Kazik Staszewski
- Piotr Dorosz zabiera najmłodszych w muzyczną podróż do Szydłowca. W Muzeum Ludowych Instrumentów Muzycznych czeka na nich wystawa „Dla najmłodszych muzykantów. Gwizdawki, świstawki – gwizdki ceramiczne”. To wyjątkowa ekspozycja, na której zgromadzono pokaźny zbiór instrumentów glinianych z różnych części Polski – od prostych jednootworowych gwizdków po skomplikowane wielootworowe okaryny. Piotra Dorosza po wystawie oprowadzała Aneta Oborny, dyrektorka szydłowieckiego muzeum.
07:17 Dwojka 2024_11_30-08-13-10 (1).mp3 Wystawa "Gwizdawki, świstawki - gwizdki ceramiczne" w Muzeum Ludowych Instrumentów Muzycznych (Dwójka/Poranek Dwójki)
- Dziś do Centrum Folkloru Polskiego w Karolinie odbywa się Dzień Warmiński – całodniowa zabawa andrzejkowa. W programie spora dawka wiedzy o kulturze i historii Warmii czy rękodzieła ludowego oraz warmińskiego haftu, a także potańcówka z muzyką zespołu Ania Broda TradTrio. Liderka zespołu pochodzi z Warmii, ale przyznaje, że tradycje muzyczne regionu są mało znane, dlatego od lat bada je i popularyzuje w swojej muzyce. Z Anią Brodą rozmawia Alekandra Tykarska.
06:34 Dwojka 2024_11_30-08-35-12.mp3 Ania Broda zaprasza na Dzień Warmiński w Karolinie (Dwójka/Poranek Dwójki)
Najstarsza szopka krakowska, autorstwa Michała Ezenekiera, 90. XIX w.
Posłuchaj także
I część rozmowy z Maciejem Filipczukiem
- O wsi nieokreślonej, niejednoznacznej, dowyobrażanej opowiada nowy album awangardowo-tradycyjnej formacji Radical Polish Ansambl, która sięga do dawnych, wiejskich źródeł, jednocześnie grając swoją własną opowieść na pograniczu światów. Z okazji premiery albumu „Nierozpoznana wieś” z Maciejem Filipczukiem spotkała się Hanna Szczęśniak, by porozmawiać o inspiracjach i muzycznej drodze lidera zespołu.
11:29 Dwojka 2024_11_30-09-15-25.mp3 Maciej Filipczuk o drodze do muzyki wsi. Premiera albumu "Nierozpoznana wieś" Radical Polish Ansambl (Dwójka/Poranek Dwójki)
Słuchaliśmy:
7.09 Omer Avital, Avi Avital, Itamas Doari, Yonatahan Avishai Ana Maghrebi (4:57)
7.16 Antonio Vivaldi Koncert na skrzypce i orkiestrę smyczkową d-moll RV 243, I. Allegro Giuliano Carmignola, Accademia Bizantina (3:58)
7.26 Kapela Niwińskich Owczaryszki (4:12)
7.31 Infidelis Szlochany (3:23)
7.37 Olivia Belli Nocturne IV (3:14)
7.45 Jordi Savall, Hesperion XXI El amor yo no savia (4:03)
7.51 Kazik Staszewski i Silna Grupa pod Wezwaniem Wiedźmy (3:42)
7.54 3MA Moustique (4:03)
8.02 John Bull, Lord Lumley' s Pavan Maciej Skrzeczkowski (wirginał) (5:23)
8.09 Jan Sebastian Bach Partita skrzypcowa nr 3 E-dur BWV 1006, II. Loure Leonidas Kavakos (4:27)
8.22 Matthieu Saglio, Ricardo Esteve, Vincent Peirani Bolero Triste (5:25)
8.28 Radical Polish Ansambl Derletta (6:56, fragment?) (płyta poranka)
8.42 Kapela Brodów Mazurek (2:46)
8.53 Edouard Lalo Espérance María Duenas, Itamar Golan (4:28)
9.08 Radical Polish Ansambl Prostaki (6:28) (płyta poranka)
9.25 Radical Polish Ansambl Geranoi IV (4:42) (płyta poranka)
9.52 Maurice El Medioni, Jennifer Vincent, NIr Z, Roberto Rodriguez, Oscar Onoz Oh! Ma belle (5:25)
***
Tytuł audycji: folkowy Poranek Dwójki
Prowadził: Piotr Kędziorek
Data emisji: 30.11.2024
Godzina emisji: 9.30
mg