Marta Prus: mój film powstał z miłości do sportu

- Byłam gimnastyczką, siedem lat trenowałam na AWF i z miłości do tego sportu rozpoczęłam podróż, na której końcu był "Over the Limit" – mówiła w Dwójce reżyserka, która znalazła się na prestiżowej liście magazynu "Variety".

Julia Kijowska, złote żuki i szwedzki design

Gościem "Poranka Dwójki" była Marta Prus, która znalazła się wśród najbardziej obiecujących europejskich aktorów i twórców. Na listę "10 Europeans to Watch 2018" trafiła, zwracając na siebie uwagę filmem dokumentem "Over the Limit", poświęconym rosyjskim gimnastyczkom. Film startował w konkursie Międzynarodowego Festiwalu Filmów Dokumentalnych w Amsterdamie i w konkursie włoskiego festiwalu w Trieście.

- Pojechałam do Moskwy, bo zaintrygowała mnie postać Iriny Viner, trenerki rosyjskiej reprezentacji gimnastyczek. Wiedziałam, że nie zgodzi się na to, żebym kręciła o niej film i dlatego główną bohaterką mojego obrazu została jedna z jej podopiecznych - powiedziała Marta Prus.

Droga do sfinalizowania pomysłu była jednak długa i kręta. - Dwa i pół roku namawiałam trenerkę na to, żebym mogła nakręcić film. Skakałam nawet przez płoty i zakradałam się na treningi tylnymi drzwiami, żeby jej pokazać, jak bardzo zależy mi na tym filmie - dodała artystka.

Bohaterkę dokumentu poznajemy w chwili, gdy przegrywa ze swoją koleżanką walkę o najwyższe trofeum podczas mistrzostw świata. Czy reżyserka utożsamia się ze swoją bohaterką i jej walką o sukces? Jak dużym wyzwaniem było dla niej nakręcenie pełnometrażowego debiutu dokumentalnego? Czy trudniejsze jest osiągnięcie sukcesu, wspięcie się na szczyt, czy też utrzymanie się na nim? Jakim filmem będzie kolejny obraz, o którym już myśli reżyserka? O tym w nagraniu audycji.

***

Rozmawiał: Paweł Siwek

Gość: Marta Prus (reżyserka)

Data emisji: 1.02.2018

Godzina emisji: 8.10

Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".

mko/jp