Dakha Brakha. Muzyczna walka o pokój

Ostatnia aktualizacja: 19.11.2022 10:30
Muzyczni ambasadorowie kultury ukraińskiej na świecie – zespół DakhaBrakha – od 9 miesięcy trwania wojny rosyjskiej przeciwko Ukrainie występują na całym globie, muzyką opowiadając o dziejach swojego kraju. Od niedzieli DakhaBrakha rozpoczyna trasę koncertową w Polsce!
Audio
  • DakhaBrakha w trasie koncertowej po Polsce (Dwójka/Poranek Dwójki)
DakhaBrakha
DakhaBrakhaFoto: OLGA ZAKREVSKA

DakhęBrakhę do życia powołał w na przełomie lat 2004/2005 założyciel Centrum sztuki współczesnej „DAKH” (i reżyser działającego przy nim teatru) – Wład Troicki. Grupa zaistniała specjalnie na cele projektu „Mistyczna Ukraina”, jednak w świetle Pomarańczowej rewolucji (DakhaBrakha stała się odkryciem rewolucyjnej sceny!), zespół zaczął egzystować jako samodzielny projekt.

Troickiemu od początku zależało na tym, by DakhaBrakha była międzynarodowym „produktem”, który nie tylko opowiada o Ukrainie, ale jest wpisany w światowy kontekst. Udało się. DakhaBrakha jeszcze przed wojną została uznana za ambasadorów ukraińskiej kultury, czerpiących ze źródeł, by tworzyć nowe muzyczne sensy.

Z Marko Hałanewyczem, członkiem DakhyBrakhy, w przeddzień pierwszego koncertu w Polsce rozmawiała Mariana Kril.

- Oczywiście nasza narracja zmieniła się po 24 lutego br. Ale jej podstawa, którą mamy od 8 lat, nie. Mówimy o tym, by powstrzymać wojnę, zatrzymać Putina i rosyjską agresję. Teraz nasze koncerty są wyraźniejsze. Pojawia się w ich trakcie wideo-art. Ukazujący refleksje ukraińskich artystów i fotografów oraz nasze o wojnie. – mówi Hałanewycz.

Co szczególnie zmieniło się po 24 lutego? Dla większości publiczności działania Rosji stały się bardziej naoczne, zrozumiałe. W świadomości publicznej (za granicą) rosyjsko-ukraińska wojna miała miejsce w latach 2014-2015. Później wszystko ucichło, głównie przez brak informacji, ogrom wydarzeń na świecie.

- Jednak ostatnie 9 miesięcy Rosja nie daje powodów, by świat zapomniał o Ukrainie. Przez rosyjskie okrucieństwa Ukraina nie znika z pierwszych stron gazet. Nasze, artystów DakhyBrakhy, problemy w porównaniu do cierpień ludzi znajdujących się obecnie w Ukrainie pod okupacją, ludzi w siłach zbrojnych Ukrainy, gwardii narodowej, którzy z bronią w ręku walczą o nasz kraj, co dnia ryzykując swoim jedynym życiem, nie mają znaczenia. Wybraliśmy pewną drogę walki. Do dziś nie jestem pewny, czy to dobry szlak… ale dostaliśmy tyle ciepłych słów od wspaniałych ludzi: ambasadorów, Ukraińców, cudzoziemców! Mówią: „nie zatrzymujcie się. To, co robicie jest ważne”. Staramy się to robić jak najlepiej.

Przez ostatnie miesiące zauważamy, jak wspaniale reaguje publiczność. Czujemy wsparcie, solidarność. Dla nas to najważniejsze. Czujemy, że zwyciężymy. Wierzymy w to i zawsze powtarzamy, że potrzebujemy wsparcia od świata. Inaczej nie damy rady tak wielkiemu, krwiożerczemu złu. Marko Hałanewycz

Ostatnio na koncertach popularnym utworem jest requiem „Płacz”. DakhaBrakha gra go na niemal wszystkich występach. To rekrucka pieśń, nieco tylko zmieniona. Hałanewycz zauważył jak bardzo jest ona teraz na czasie.

- Trzeba zrozumieć, że przez ostatnie kilkaset lat Ukraińcy szli do imperialistycznej armii. Występuje tam smutek, tęsknota, niezrozumienie tego, dlaczego mężczyźni idą umierać. W tej pieśni opowiadamy, że giniemy z rąk wroga. Wszyscy bardzo dobrze rozumieją, co się dzieje. Dlaczego ludzie idą na wojnę.

Najbliższe koncerty w Polsce to prawie dwugodzinny program, crème de la crème repertuaru DakhyBrakhy. Publiczność z pewnością zrozumie, że repertuar nie będzie obfitował w radosne, skoczne utwory. „Teraz po prostu nie da się ich grać” – przyznaje Marko Hałanewycz, dodając:

- Przez ostatnie miesiące zauważamy, jak wspaniale reaguje publiczność. Czujemy wsparcie, solidarność. Dla nas to najważniejsze. Tak dla muzyków, jak i mieszkańców Ukrainy. Czujemy, że zwyciężymy. Jako kraj. Jako demokracja. Jako cywilizowany świat. Wierzymy w to i zawsze powtarzamy, że potrzebujemy wsparcia od świata. Inaczej nie damy rady tak wielkiemu, krwiożerczemu złu.

Już jutro, 20.11, zespół DakhaBrakha zagra w warszawskim klubie Progresja, następnie odwiedzi Gdańsk (21.11), Poznań (22.11), Wrocław (24.11) i Kraków (25.11). Zachęcamy do śledzenia naszych audycji – na Słuchaczy czekają wejściówki!

***

Tytuł audycji: folkowy Poranek Dwójki

Prowadził: Piotr Kędziorek

Materiał przygotowała: Mariana Kril

Data emisji: 19.11.2022

Godzina emisji:

Czytaj także

Ukraińska muzyka wybrzmiewa w Czwórce: Onuka, DakhaBrakha, Luna, Kozak System i Fat Frumos

Ostatnia aktualizacja: 05.05.2022 08:00
Od początku wojny w Ukrainie Czwórka prezentuje muzykę artystów z Ukrainy. Na naszej antenie można usłyszeć m.in. ukraińskie electropop i elektronikę, rap i indie rock. Zagrali Luna, Onuka, Kalush, Kozak System, DakhaBrakha, Jamala, Latexfauna, Panivalkova, INAIA, a specjalny set zaprezentował Fat Frumos.
rozwiń zwiń