O 9.30 nasi Goście Poranka – muzycy, artyści, animatorzy kultury i edukatorzy Kaja i Janusz Prusinowscy – opowiadali nam o tradycjach, pieśniach i emocjach jakie towarzyszą im w tych wyjątkowych dniach.
- Smaki i zapachy. – odpowiada Janusz Prusinowski, spytany o pierwsze wigilijne wspomnienia. – Choinka pojawiała się u nas dopiero na wigilię i wypełniała wnętrze swoim zapachem. A w piecu chlebowym mama piekła ciasta: serniki, makowce… wypełniały swoim zapachem dom. Mieszkałem na wsi, gdzie przygotowanie do Świąt było rzeczywiście czymś wyjątkowym. Wszystkie działania były na to nakierowane. Ta ciemność, która zewsząd otaczała człowieka i światło, które z tej ciemności zaczynało wynikać też miało duże znaczenie. I kolędy. Wszelkie przygotowania były okraszone śpiewem. To z wigilijnym spotkaniem tworzyło organiczną całość.
- Próbowałam sobie teraz „przecedzić” te wspomnienia. To nie jest takie proste… - zastanawia się Kaja – spróbuję je sobie wyobrazić na choince… Przede wszystkim drzewko jest takim wspomnieniem. Czegoś niebywale dużego, niezwykłego, cudownego! W tym domu, w którym mieszkałam były takie wysokie, wysokie pokoje, miały po 3,5 metra. I ta choinka sięgająca od podłogi do sufitu. A ja byłam bardzo małą dziewczynką. Choinkę trzeba było ubrać. Pamiętam, jak otwierałam pudło z tymi różnymi cudeńkami. Były tam bombki przedwojenne. Bardzo kolorowe. Miałam też ciocię, która pracowała w Cepelii i od rękodzielników uczyła się, jak robić ozdoby choinkowe… Dla mnie to szaleństwo ubierania choinki co roku jest znakiem szacunku dla ulotnego piękna i połączenia dorosłych i dzieci – uśmiecha się Kaja Prusinowska. – Prócz tych cudów, które widać, które można dotknąć, były też niezwykłości wigilijnej nocy. Bardzo długo wierzyłam w gadające zwierzęta. Co roku czekałam do pierwszej w nocy, żeby porozmawiać z naszym psem. Pies był stary i zasypiał. Tłumaczyłam sobie wtedy, że to na pewno właśnie dlatego.
Kai prezenty darował święty Mikołaj (przestała wierzyć w niego w wieku 4 lat), u Janusza podobnie – choć zazwyczaj podrzucał prezenty z ukrycia. Jednak dla Prusinowskiego rolę „Mikołaja” pełnili starsi bracia, którzy z daleka przyjeżdżali spędzić z rodziną Święta. Jest tak po dziś dzień.
ZOBACZ: Koncert dla małych i dużych Nad Betlejem Jasna Gwiazda
Prusinowscy do dziś pilnują, by choinka nie pojawiała się w domu za wcześnie. „Choć dzieci namawiają nas, mówiąc, że wszędzie są już choinki” – śmieje się małżeństwo.
- Ja zupełnie nie potrafię sobie wyobrazić świątecznej atmosfery, gdyby choinka stała już przed wigilią. – mówi Kaja. – Ale kilka dni wcześniej wieszamy już kolorowe lampeczki. Miło jest, gdy świecą ma oknach lampeczki. A na oknach wiszą wycinanki np. aniołki. Choinka czeka sobie na Wigilię i jest ubierana przez dzieci. Tu się dzieciom nie przeszkadza…
- A to, co na choinkę trafia, jest naszym wspólnym wyrobem – dodaje Janusz. – Spełnia się w tym zwłaszcza Kaja, uwielbia takie rzeczy robić. Jako kolędnicy setki razy powtarzamy kolędy, w których pojawia się leluja, szczególne drzewko czy drzewo obsypane złotą rzęsą. Wiele takich znaków, które w wieczór wigilijny się kumulują. Ta choinka jest właśnie tego obrazem, nie tylko ozdobą.
Janusz Prusinowski wspominał także swoje kolędnicze początki. Jego dom od zawsze wypełniał śpiew, a melodie kolęd były pierwszymi, których grania nauczył się jako kilkuletni chłopiec. Kiedy już z Kają i swoimi dziećmi kolędowali w swojej okolicy...
- Wraz z dziećmi przebranymi za aniołki i diabełki kolędowaliśmy na wsi, która dawniej była „ulicówką”. To było niezwykłe. Tam, za lasem wszyscy przyjęli nas, jakbyśmy byli rzeczywiście jakimiś…
- … Wysłannikami z innego świata. – dodaje Kaja.
- Tak! Posłańcami z nieba. Ale kiedy doszliśmy do miasta, na blokowiska, było już inaczej. Pomyślałem sobie wtedy, że wiele się zmieniło.
A czego życzą nam doświadczeni kolędnicy – Janusz i Kaja Prusinowscy?
- Życzymy wszelkich szczodrych błogosławieństw, szczodrych godów, otwartych serc. Takiego zatrzymania w czasie. Bo to jest niezwykłe w te Święta, że wychodzimy poza ten rytm dni, godzin. Zatrzymujemy się w tej wyjątkowej przestrzeni i pokoju. A ten pokój niesiony przez Dzieciątko i przez wszystkie dobre myśli, życzenia, intencje… to wszystko może ułożyć się w taką kulę życzeń i dobra, która oby trafiła do jak największej ilości ludzi.
- Ja złożę jeszcze krótkie życzenia dla wszystkich naszych gości z Ukrainy. – dodaje Kaja. – Wiemy, że jest to dla nich bardzo trudny czas, ale cieszymy się, że mogą być z nami, dzielić się swoimi tradycjami. Bardzo mocno ich wszystkich przytulamy.
Do tych pięknych życzeń dołączamy się i my. Niech się darzy!
ZOBACZ: Koncert Kolędowy Kai i Janusza Prusinowskich z przyjaciółmi
YouTube, RCKL
- 9.10 Odwiedziliśmy Kraków, by zajrzeć na wystawę pokonkursową 80. Jubileuszowego Konkursu Szopek Krakowskich. Szopki Krakowskie od osiemdziesięciu lat, przynoszone na Rynek Główny w pierwszy czwartek grudnia i ustawiane pod pomnikiem Adama Mickiewicza, by wziąć udział w konkursie na tę najpiękniejszą. Następnie te barwne dzieła sztuki trafiają na wystawę, która w każdym zwiedzającym budzi radość dziecka. Po magicznym świecie szopki krakowskiej w Pałacu Krzysztofory oprowadzała kustosz Muzeum Krakowa, kierownik działu szopek krakowskich – Małgorzata Niechaj.
07:48 PORANEK DWÓJKI Szopki Krakowskie.mp3 Szopki Krakowskie (Dwójka/Poranek Dwójki)
- 8.50 w ramach cyklu „To było tak…” wsłuchaliśmy się też w mazowiecką opowieść wigilijną spod Grójca pani Beaty Frankowskiej o drzewach i ich duszach.
Wiljorze i inne cuda Bożonarodzeniowe w Muzeum Okręgowym Ziemi Kalisskiej
- O 8.35 zajrzeliśmy do Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej, gdzie (do 10 stycznia 2023) oglądać można wystawę „Wilijorze i Inne Cuda Bożonarodzeniowe”. Kim są tajemniczy wiljorze opowiedziała nam kuratorka wystawy prof. Anna Wiktoria Brzezińska.
07:22 PORANEK DWÓJKI Dwojka 2022_12_24-08-37-27.mp3 O tradycji Wiljorzy na Ziemi Kaliskiej (Dwójka/Poranek Dwójki)
- 8.10 Boże Narodzenie na Morawach obfituje w tradycje, które nie są znane w innych częściach Polski. Przed przystąpieniem do wieczerzy wigilijnej, stół trzeba nakryć wybiglowanym tisztuchym, z odświętną zastawą i morawskimi, kulinarnymi specjałami. Pod talyrze trzeba dać piyniondze, żeby tych drugich nie zabrakło w nadchodzącym roku. W wigilii, inaczej niż w innych częściach Polski, uczestniczą jedynie domownicy, by w kolejne dni rozszerzać grono świętujących i dzielić się radością razem z pozostałą częścią rodziny – sąsiadami i pozostałymi mieszkańcami miejscowości. O morawskich specjałach z Patrycją Zisch rozmawiały: jej mama – Kornelia Zisch i Aurelia Pięk – mieszkanka Bolesławia, wsi na polsko-czeskim pograniczu.
07:48 PORANEK DWÓJKI Dwojka 2022_12_24-08-10-08.mp3 Wigilijna wieczerza na Morawach (Dwójka/Poranek Dwójki)
- O 7.50 o wigilijnych tradycjach Suwalszczyzny opowiedzieli członkowie Zespołu Śpiewaczego „Pogranicze” z Szypliszk.
05:50 PORANEK DWÓJKI Dwojka 2022_12_24-07-49-24.mp3 Boże Narodzenie na Suwalszczyźnie (Dwójka/Poranek Dwójki)
Wesołych Świąt!
Słuchaliśmy:
7.09 Peggy Lee & Sonny Burke Bella notte, wyk. The King’s Singers, Plínio Fernandes (gitara) (3:15)
7.14 Bastarda & pół-Księżyc O Gospodzie uwielbiona (5:58) (PR 2019) (oklaski na koniec)
7.27 Olivia Belli Nocturne IV (3:14)
7.32 Robert Maxwell Strange Music (2:59)
7.37 Thomas Konstantinou & Michalis Koumbios Spring (2:39)
7.45 Fabiano do Nascimento Brasilerinho (2:36)
7.54 Bill Evans Trio Alice In Wonderland (Live At The Village Vanguard, 1961 / Take 2) (8:34)
8.02 Irving Berlin White Christmas, wyk. Louis Armstrong (śpiew) (2:40)
8.08 Jan Sebastian Bach & Thibault Cauvin Bach autrement I (na podstawie Preludium BWV 846), wyk. Thibault Cauvin (gitara) (2:33)
8.17 Adam Strug Gwiazdo morza (4:29) (PR 2012) (oklaski na koniec)
8.27 Edward Pola & George Wyle It’s The Most Wonderful Time Of The Year, wyk. Alexis Ffrench (2:35)
8:33 Sidney Bechet All Of Me (4:06)
8.45 Gustav Holst In the Bleak Midwinter, aranż. na saksofon i harfę, wyk. Huw Wiggin (saksofon), Oliver Wass (harfa) (2:02)
8.55 Jean-Louis Matinier & Marco Ambrosini Basse Dance (6:16)
9.08 Tom Waits You Can Never Hold Back Spring (2:26)
9.18 Franz Schubert An die Musik D. 547, aranż. na saksofon, wiolonczelę, fortepian i perkusję Raphaël Imbert, wyk. Jean-Guihen Queyras (wiolonczela), Pierre-François Blanchard (fortepian), Raphaël Imbert (saksofon), Sonny Troupé (perkusja) (4:49)
9:24 Kaja i Janusz Prusinowscy Na tej łące (4:47) (oklaski na koniec)
9.37 Jan Sebastian Bach Vom Himmel hoch, da komm ich her BWV 769, aranż. na zespół dęty, wyk. German Brass (1:52)
9.47 Jerzy Fryderyk Haendel Aria „Lascia ch’io pianga” z opery „Rinaldo”, wyk. Cecilia Bartoli (śpiew), Academy of Ancient Music, Christopher Hogwood (dyr.) (4:45)
9.53 Anouar Brahem For No Apparent Reason (6:30)
***
Na folkowy Poranek Dwójki w sobotę (24.12) od godz. 7.00 rano zaprasza Piotr Kędziorek.