Coetzee zaczął pisać pod koniec lat 60., kiedy był na stypendium Fullbrighta w Stanach Zjednoczonych. Studiował tam i wykładał język angielski. Jednak dopiero czwarta jego powieść, "Życie i czasy Michaela K." Wydana w 1983 roku przyniosła mu poważną nagrodę i wielkie uznanie. Było to najważniejsze wyróżnienie dla literatury anglojęzycznej - Nagroda Bookera.
Pierwsze nagrody
"Życie i czasy Michaela K." opowiadająca o tułaczce ubogiego ogrodnika w czasie wojny domowej przetaczającej się przez Republikę Południowej Afryki w latach 70. i 80. Bohater ukrywa się na farmie, na której dba o ogród. Ogród ten ratuje mu w pewnym sensie życie - daje poczucie bezpieczeństwa, schronienie i wyżywienie. Powieść Coetzeego porównywana bywa do "Procesu" Franza Kafki z uwagi na imię i postać głównego bohatera, a także uznawana za hołd dla tego pisarza.
Następną ważną pozycją w dorobku Coetzeego - a może raczej najważniejszą - jest napisana w 1999 roku "Hańba". Również została ona uhonorowana Nagrodą Bookera, co jest tym większym wyróżnieniem, że tylko kilku autorów otrzymało tę nagrodę dwukrotnie.
Hańba
"Hańba" to historia nauczyciela, który daje się kierować swoim namiętnościom i rozwija liczne romanse z różnymi kobietami. Kiedy uwodzi swoją dużo młodszą uczennicę, szczęście zaczyna się od niego odwracać i spotykają go konsekwencje wszystkich tych działań. Wyrzucony z pracy ucieka do córki na farmę, gdzie doświadcza kolejnych nieszczęść - brutalnego ataku czarnych sąsiadów. On chce zgłosić wszystko na policję, jego córka zaś jest uległa, jakby uważała, że napastnicy mieli do tego prawo.
Aby zrozumieć sens tych decyzji, trzeba wiedzieć, że akcja książki toczy się w RPA w czasach po upadku apartheidu, gdy biali osadnicy często padali ofiarą brutalnych ataków w akcie zemsty za lata niesprawiedliwości i dyskryminacji. Dodatkowo, choć zostało wprowadzone nowe, sprawiedliwe prawo, aparat policyjny często ignorował tego rodzaju zajścia, a wymiar sprawiedliwości nie karał ich przykładnie.
W tym kontekście można odczytywać działania bohaterki, jako swoistą samokrytykę białych, uznających, że za swoje winy powinna ich spotkać kara. Bez wątpienia rozliczenie wielu lat rasistowskiej polityki powinno zostać rozliczone, pytanie tylko, czy sprawiedliwość może ona być wymierzana samodzielnie przez ofiary, czy dopuszczamy samosądy i lincze.
Pisarstwo Coetzeego często bywa porównywane do Josepha Conrada ze względu na surową konkretność i chłód. Jednak Coetzee oprócz tego pisze także z pasją.
- Gdy opisuje środowiska, miejsca, które istnieją, znajdziemy w tym dużo "mięsa", realizmu, to jest lodowate ale barwnie opisanie - komentowała krytyk Magdalena Miecznicka w audycji Małgorzaty Szymankiewicz w Polskim Radiu. - I tak na przykład "Hańba" - jest zimna, ostra, ale nie mdła.
19:16 czytelnia 1.mp3 O książce Johna Maxwella Coetzeego "Dzieciństwo Jezusa" rozmawiają Magdalena Miecznicka, Małgorzata Szymankiewicz i Piotr Kofta. Audycja Małgorzaty Szymankiewicz z cyklu "Czytelnia". (PR,25.03.2013)
Nobel
W roku 2003 John Maxewell Coetzee został uhonorowany literacką Nagrodą Nobla jako czwarty pisarz pochodzący z Afryki i jako drugi z RPA. Jego twórczość została doceniona za demaskowanie obscenicznych i okrutnych działań człowieka oraz stawanie w obronie pogardzanych, za budzenie niepokoju w lodowato precyzyjnej prozie.
- Wśród noblistów Coetzee należy do elity pisarzy poważanych intelektualnie przez wszystkich, w przeciwieństwie do takich osób jak Elfride Jelinek czy Dario Fo, które mają licznych wrogów i osoby, które je dyskredytują - mówiła Magdalena Miecznicka w Polskim Radiu.
Po Noblu Coetzee nie przestał pisać, stworzył jeszcze kilka powieści, z których warto wspomnieć o trylogii o Jezusie: "Dzieciństwo Jezusa" (2013), "Lata szkolne Jezusa" (2016) i "Śmierć Jezusa" (2019). Nawiązuje ona do początkowego etapu twórczości pisarza i należy do nurtu nierealistycznego, bliższego przypowieści niż powieści, związanego z antyutopią.
az