Krzyk natury. Analiza słynnego dzieła Muncha

Ostatnia aktualizacja: 21.07.2019 11:52
W audycji "Jest taki obraz" dr Grażyna Bastek opowiadała tym razem o słynnym ekspresjonistycznym dziele norweskiego malarza.
Audio
Fragment obrazu Edvarda Muncha pt. Krzyk
Fragment obrazu Edvarda Muncha pt. "Krzyk"Foto: Wikipedia/domena publiczna

"Krzyk" Muncha bywa zestawiany z "Moną Lisą". I bynajmniej nie za sprawą urody modeli, lecz raczej sławy obu obrazów. Oba dzieła to gwiazdy popkultury, poddawane licznym trawestacjom w różnych mediach i formach, były też kradzione i ulegały atakom szaleńców. Czy coś jeszcze je łączy? Może to, że w obu dziełach postać ukazana jest tle pejzażu, a krajobraz stanowi o wyrazie obrazów i tworzy swoisty do nich komentarz. W przypadku Giocondy, podkreślony jest ład, spokój i harmonia człowieka z przyrodą, a u Muncha przeciwnie – tragiczne rozdarcie, cierpienie, ból i niepokój, spotęgowany pofalowaniem otaczającego krajobrazu.

Pomimo uproszczenia widoku, miejsce pokazane w obrazie można rozpoznać. To fiord Kristiania w pobliżu Oslo, widziany ze wzgórza Ekeberg. Po lewej stronie spacerują dwie postacie, często interpretowane jako przyjaciele Muncha, z którymi wybrał się na spacer. Artysta wspomniał o nich w notatce na temat obrazu: Szedłem drogą z dwoma przyjaciółmi – zachodziło słońce – nagle niebo zmieniło się w krew i poczułem wielki krzyk w naturze. Kim jednak jest postać na pierwszym planie z rękami na głowie, ustami otwartymi w krzyku. Postać jest na tyle niejednoznaczna, że trudno nawet powiedzieć, czy jest to mężczyzna, czy kobieta, młoda, czy stara – o ile w ogóle jest człowiekiem...

***

Tytuł audycji: Jest taki obraz 

Prowadził: Michał Montowski

Gość: dr Grażyna Bastek (historyczka sztuki)

Data emisji: 21.07.2019

Godzina emisji: 11.00

Obraz Edvarda Muncha pt. "Krzyk"; fot. Wikipedia/domena publiczna Obraz Edvarda Muncha pt. "Krzyk"; fot. Wikipedia/domena publiczna

bch/pg

Czytaj także

Peepshow Samuela van Hoogstratena

Ostatnia aktualizacja: 30.06.2019 11:39
Oto siedemnastowieczny peepshow – prostokątne pudełko, którego wnętrze malowane jest z trzech stron, a także na górze i na dole. Szósta ściana jest przeźroczysta, dzisiaj zasłonięta taflą plexi, a pierwotnie zapewne pergaminem.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Danae". Tycjan zainspirowany Owidiuszem

Ostatnia aktualizacja: 07.07.2019 11:02
W audycji rozmawialiśmy o obrazie, który wenecki artysta namalował na zamówienie następcy hiszpańskiej korony Filipa (późniejszy Filip II) w 1550 roku.
rozwiń zwiń