"Bachus i Ariadna" Tycjana

Ostatnia aktualizacja: 14.03.2021 10:10
W audycji "Jest taki obraz" przyjrzymy się bliżej dziełu Tycjana "Bachus i Ariadna". Gościem Michała Montowskiego będzie dr Grażyna Bastek.
Zdj. ilustracyjne
Zdj. ilustracyjneFoto: shutterstock/Elena Efimova

Książę Ferrary Alfonso I d’Este był politykiem i wodzem, wielbicielem turniejów, koni, psów oraz kobiet, a jednocześnie wytrawnym miłośnikiem sztuki, konkurującym z dworami Mediolanu, Mantui i Urbino. Na polecenie księcia powstawały dekoracje jego pałaców i podmiejskich willi. Najsłynniejszym zleceniem Alfonsa była dekoracja Camerino d’Alabasto, intymnego studiolo z serią znakomitych rzeźb i malowideł.

Księstwo Ferrary słynęło z plantacji winorośli i produkcji znakomitego wina. Program prywatnych apartamentów księcia budował złożoną z wielu elementów apoteozę idealnego społeczeństwa pod rządami Alfonsa, który widział siebie jako nowego Bachusa. Obrazy z Camerino prezentowały Bachusa-Alfonsa jako doskonałego władcę, zwycięzcę, a zarazem wielbiciela dobrej zabawy, wina i kobiet. Sam Alfonso pozwalał sobie na śmiałe obyczajowe wyskoki. W 1494 roku był zamknięty w zamku przez ojca za zakazane, nocne wybryki. Któregoś dnia wyszedł na ulice Ferrary całkowicie nagi, jedynie ze szpadą w ręku, tworząc wraz z kilkoma towarzyszami korowód godny antycznego boga wina; a w rachunkach księcia znajdowało się wiele wydatków przeznaczonych na „Venere lasciva” (lubieżną Wenus).

Obrazy ze studiola Alfonsa są obecnie rozproszone po wielu muzeach świata – „Uczta Bogów” Giovanniego Belliniego, przemalowana przez Tycjana, znajduje się w National Gallery of Art w Waszyngtonie, „Bachus i Ariadna” Tycjana w National Gallery w Londynie, a dwa inne dzieła tego mistrza „Kult Wenus” i „Bachanalie Andrian” w Prado w Madrycie.

„Bachus i Ariadna” zawiera jedną z ciekawszych „zamrożonych chwil” w dawnym malarstwie. Ariadna żegna i opłakuje Tezeusza, który porzucił ją na wyspie Naksos, a jednocześnie zwraca się do wyskakującego z rydwanu Bachusa. Długo nie płakała  po utracie kochanka… Za chwilę Bachus porwie ją do swojego orszaku. Gdyby obrazy wydawały dźwięki, to mielibyśmy tu niezły harmider. Furkot szala Bachusa, pijackie śpiewy sylenów, muzykę tamburynów i talerzy, szczekanie psów i szum morza.

Tycjan, "Bachus i Ariadna", 1520-1523, płótno, 176 x 191 cm, National Gallery, Londyn


***

Tytuł audycji: Jest taki obraz 

Prowadził: Michał Montowski

Gość: dr Grażyna Bastek

Data emisji: 14.03.2021

Godzina emisji: 14.45