Święci z Bostonu kontra święci z Warszawy

Ostatnia aktualizacja: 02.02.2013 13:30
Dwie wersje obrazu Gianfrancesco Penniego "Święta Rodzina" – z Bostonu i z Warszawy spotkają się po raz pierwszy po pięciuset latach w Muzeum Narodowym w Warszawie. Historię dzieła przypomnimy w audycji "Jest taki obraz".
Audio
obraz Gianfrancesco Penniego Święta Rodzina
obraz Gianfrancesco Penniego "Święta Rodzina"Foto: Wikipedia/domena publiczna

Już 4 lutego miłośnikom sztuki zostaną zaprezentowane wyniki sesji badawczej poświęconej obrazom Gianfrancesco Penniego "Święta Rodzina". Publiczności ujawnione zostaną nieznane powszechnie wyniki badań nad oboma dziełami, prowadzonych przez uczonych zagranicznych i polskich.

Gianfrancesco Penni był jednym z głównych współpracowników słynnego Rafaela i przez lata malował obrazy pod kierunkiem i w stylu włoskiego mistrza. Prezentowane na wystawie w warszawskim Muzeum Narodowym "Święte Rodziny" – z Warszawy i z Bostonu – są znakomitymi przykładami dzieł opartych na Rafaelowskich wzorach. Oba uchodzą za prace Gianfrancesca Penniego. Można jednak postawić ostrożną, wymagającą jeszcze potwierdzenia, hipotezę, że dzieło warszawskie wyszło – przynajmniej w części – spod ręki Giulia Romana, a bostońskie Penniego. Otwarty pozostaje również problem, czy obrazy powstały w Rzymie ok. 1521–1522 roku – jak twierdzą autorzy katalogu "Późny Rafael", czy też w Mantui, dokąd  po śmierci Rafaela przenieśli się obaj jego główni współpracownicy (Giulio Romano w 1524, a Penni, na krótko, w 1527 roku).

Do wysłuchania rozmowy z Grażyną Bastek zaprasza Michał Montowski.

Czytaj także

Nikt nie widział Mona Lisy

Ostatnia aktualizacja: 21.08.2012 09:16
Odwiedzający Luwr zastanawiają się nad tajemniczym uśmiechem przedstawionej postaci, podziwiają laserunki. Jednak czy widzą prawdziwą damę namalowaną przez Leonarda da Vinci?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Oszpecenie i cnota

Ostatnia aktualizacja: 11.08.2012 11:59
Wymowa obrazu "Starzec i chłopiec" jest niezwykła. Młody człowiek tuli się do starca niezależnie od jego brzydoty, jakby dla podkreślenia, że wygląd nie odzwierciedla wnętrza. To zupełnie niespotykane w malarstwie XV wieku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Flamandzka wioska w Alpach

Ostatnia aktualizacja: 20.11.2012 12:12
Uroki szesnastowiecznego malarstwa pejzażowego, czyli "Zima" Pietera Bruegla starszego.
rozwiń zwiń