Fabryka wedut i kaprysów Marieschiego

Ostatnia aktualizacja: 11.06.2023 15:00
W kufrach wielu osiemnastowiecznych podróżników opuszczających Wenecję znajdowała się niewielka weduta – wierny widok miasta, albo kaprys – malowniczy pejzaż z wyimaginowanymi budowlami albo ruinami. Oba gatunki można uznać za pierwowzór pocztówki i pamiątkowego zdjęcia.
Michele Marieschi  Pałac Dożów w Wenecji
Michele Marieschi "Pałac Dożów w Wenecji"Foto: ze zbiorów MNW

Niemal wszyscy weneccy wedutyści, oprócz widoków miasta, malowali obrazy należące do gatunku pozwalającego im na większą swobodę. Były to kaprysy, dzieła, w których istniejące lub całkowicie wymyślone budowle, umieszczane były w wyimaginowanych, nastrojowych pejzażach. Odmianę tego gatunku stanowiły tzw. kaprysy architektoniczne, pełne inwencji wyobrażenia fantastycznej architektury, niekiedy wykorzystujące znane budowle lub dowolnie zestawiane ich fragmenty, a następnie wypełniane malowniczymi scenkami. W sztafażu kaprysów, podobnie, jak w wedutach ukazywani byli przedstawiciele wszystkich weneckich stanów, w charakterystycznych dla siebie ubiorach – patrizi, cittadini i popolani (patrycjusze, obywatele, plebejusze), tworzący panoramę mieszkańców  miasta.

Najbardziej znani weneccy wedutyści to Gaspare Vanvitelli, Luca Carlevarijs, ale też Johann Richter, Giovanni Battista Cimaroli, Antonio Canal, Antonio Joli, Michele Marieschi, Bernardo Bellotto, Pietro Bellotti, Francesco Tironi, Francesco Guardi. Gwiazdą wśród nich był Antonio Canal, zwany Canaletto. 

Dla zamożnych klientów Canaletto malował obrazy monumentalne, szerokie panoramy miasta, wypełnione bogatym sztafażem. Tym, których nie było stać na obraz Canaletta, rynek oferował kompozycje mniejsze i tańsze, ponadto – z czego nabywcy być może nie zdawali sobie sprawy – tworzone seryjnie. Malarzem, który wyspecjalizował się w niewielkich formatach, przeznaczonych dla przejeżdżających przez Wenecję podróżników był Michele Marieschi. Stworzona przez niego "fabryka" wedut i kaprysów prosperowała na tyle dobrze, że po przedwczesnej śmierci malarza (1743 r.) jego współpracownik, Francesco Albotto, ożenił się z dużo starszą od siebie wdową po mistrzu i przez kolejne lata z sukcesem prowadził warsztat.

Była to wysoce wyspecjalizowana "linia produkcyjna", wytwarzająca osiemnastowieczne pocztówki z widokiem Wenecji. Pracownię Marieschiego, a później Albotta opuszczały zarówno weduty, jak i kaprysy. Aż sześć z nich znajduje się w Muzeum Narodowym w Warszawie.


Posłuchaj
15:52 2023_06_11 14_44_04_PR2_Jest_taki_obraz.mp3 Fabryka wedut i kaprysów Marieschiego (Jest taki obraz/Dwójka)

 

***

Tytuł audycji: Jest taki obraz

Prowadził: Michał Montowski

Gość: dr Grażyna Bastek

Data emisji: 11.06.2023

Godzina emisji: 14.45

pg

Czytaj także

"Schody do Pałacu Dożów" Guardiego

Ostatnia aktualizacja: 26.04.2020 14:26
W kufrach osiemnastowiecznych podróżników opuszczających Wenecję znajdowała się niewielka weduta - wierny widok miasta, albo kaprys - malowniczy pejzaż z wyimaginowanymi budowlami, lub ruinami.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Burza" Giorgionego - rebus, którego nie sposób rozwiązać

Ostatnia aktualizacja: 26.03.2023 15:00
Co przedstawia ten tajemniczy obraz? Mit Parysa, wizję narodzin cywilizacji, a może jest tylko nastrojowym przedstawieniem przedburzowego pejzażu z błyskawicą w tle?
rozwiń zwiń