- Ich ścieżki rozwoju były zupełnie inne. Kurosawa podbił Europę i świat swoimi filmami, natomiast Ozu był twórcą bardziej lokalnym. Siłą kina Kurosawy była dla Zachodu egzotyka, samurajskie stroje i folklor, u Ozu mamy z kolei opowieści obyczajowe z Japonii lat 50. – mówił Szymon Holcman z Gutek Film.
Filmy Ozu były uwielbiane przez Japończyków, ponieważ opowiadały o ich własnym życiu i codziennych problemach. Były zabawne i wzruszające. Mówiono o nim, że to najbardziej japoński z japońskich reżyserów.
- Te filmy dają ukojenie i wewnętrzny spokój. Kiedy je oglądam to zanurzam się w świecie, który jest prosty i zwyczajny – dodał Holcman.
W jubileuszowym 15. roku działalności, Gutek Film wydał sześć najważniejszych dzieł tego reżysera. Wśród nich znajduje się m.in. „Tokijska opowieść” z roku 1953, film, który uważany jest za jedno z arcydzieł współczesnego kina.
Aby wysłuchać całej audycji wystarczy kliknąć "Nie tylko Kurosawa" w boksie "Posłuchaj".
Audycji "Fajny film wczoraj widziałem" można słuchać od poniedziałku do czwartku o 10.30.
(miro)