Maria Pawlikowska-Jasnorzewska. Czarująca poetka, która szukała ratunku w czarach

Ostatnia aktualizacja: 20.11.2025 17:19
- Każdy jej list do Jana Pawlikowskiego, a widziałam je w oryginale, zaczyna się zaklęciem "NPU", czyli na psa urok. Czyli przerzućmy urok na psa - mówiła w Dwójce dr Joanna Jurgała-Jureczka, autorka książki "Czarująca poetka. O Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej". 
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska była jedną z najbardziej niezwykłych postaci polskiej literatury XX wieku.
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska była jedną z najbardziej niezwykłych postaci polskiej literatury XX wieku.Foto: NAC

>>> Wejdź na podcasty.polskieradio.pl i posłuchaj audycji

"Czarująca poetka" to próba ukazania czarodziejskiej mocy Lilki, czyli Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, w obu znaczeniach słowa "czar" - zarówno uroku jej kobiecości, jak i fascynacji zjawiskami nadnaturalnymi. Jest to swoista biografia oparta na analizie źródeł, archiwaliów, dokumentów i artykułów, przywołująca szeroki kontekst obyczajowy, społeczny, historyczny i literacki.

Pamiętana dzięki poezji, którą traktowała po macoszemu

- Ona chciała być przede wszystkim dramatopisarką. To było jej marzenie, które się nie spełniło, bo my pamiętamy ją jako poetkę, akwarelistkę. Choć dziś kochamy jej wiersze, ona sama traktowała je trochę po macoszemu. Być może ze względu na krytyków literackich, którzy mówili, że to jest wytrącanie piórek z rękawa, nic ważnego - opowiadała Joanna Jurgała-Jureczka.

Pawlikowską-Jasnorzewską, o czym również pisze autorka jej najnowszej biografii, pociągała ezoteryka i spirytyzm. Dodajmy, że w dwudziestoleciu międzywojennym wytworzyła się pewnego rodzaju moda na tego typu praktyki. - Myślę, że to wszystko brało się z jej lęków. Osoba, która chce być piękna, uwodzicielska, a ma problem z kręgosłupem. Nie nazwiemy tego garbem, prawdopodobnie było to źle leczone złamanie ręki, w  w Niemczech wtłoczono ją w gorset. Ta dziewczyna, choć bardzo ładna, z ładną cerą i pięknymi włosami nigdy nie potrafiła stać prosto. Jednocześnie chciała być kochana, a małżeństwa kończyły się fiaskiem. Ratunku szukała właśnie w czarach - podkreślała historyczka literatury i pisarka.

Seanse spirytystyczne w pracowni Kossaka

Lilka brała również udział w seansach spirytystycznym. - Działo się w pracowni Wojciecha Kossaka. Robiły to razem z siostrą po to, żeby zażartować z ludzi, którzy w to wierzyli - tłumaczyła dr Jurgała-Jureczka.

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska to jedna z patronek roku 2025. Książka "Czarująca poetka" ukaże się 24 listopada, czyli w dniu urodzin bohaterki tej audycji.

***

Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę

Prowadzenie: Jakub Kukla

Gość: dr Joanna Jurgała-Jureczka (historyczka literatury, pisarka)

Data emisji: 19.11.2025

Godz. emisji: 16.45

pg

Czytaj także

"Zaważył na moim życiu". Tadeusz Konwicki o Antonim Słonimskim

Ostatnia aktualizacja: 13.11.2025 10:00
15 listopada mija dokładnie 130 lat od dnia urodzin Antoniego Słonimskiego. "Łatwo się mnie nie pozbędziecie" - pisał w poemacie "Sąd nad Don Kichotem" Antoni Słonimski. Od stycznia w Dwójce z okazji ogłoszonego przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej "Roku Antoniego Słonimskiego" przybliżamy różne wymiar jego biografii i twórczości. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ars poetica Krystyny Dąbrowskiej. Sugestia, nie dosłowność

Ostatnia aktualizacja: 18.11.2025 19:00
W kolejnej audycji z cyklu "Wierność i przemiana" Krystyna Dąbrowska przeczytała kilka swoich wierszy oraz opowiadała o swoich inspiracjach, konieczności przemiany, roli przedmiotów, obrazach z podróży, a także o pisarzach, których chciałaby spotkać.
rozwiń zwiń