Różewicz niechętny przysiadaniu się

Ostatnia aktualizacja: 29.11.2012 10:55
Prośba, by nie siadać mu na kolana, to jedna z instrukcji, jakie można znaleźć w nowej książce wybitnego poety, o której rozmawialiśmy w "Wybieram Dwójkę".
Audio
  • Jan Stolarczyk o książce Tadeusza Różewicza "To i owo"
  • Ewa Winnicka i Chris Niedenthal o książce "Londyńczycy"
  • Arthur Nauzyciel o sztuce "Jan Karski (Moje nazwisko jest fikcją)"
Tadeusz Różewicz To i owo, fragm. okładki. Biuro Literackie, 2012
Tadeusz Różewicz "To i owo", fragm. okładki. Biuro Literackie, 2012Foto: mat. prasowe

Tytuł "To i owo" trafnie oddaje zawartość książki. Czytelnik znajdzie w niej to, co najbardziej go interesuje (wiersze, groteski dramatyczne, zapisy felietonowe), ale i owo, czyli rysunki (nie tylko) autorskie, rękopisy drukowanych tu utworów, dedykacje Leopolda Staffa i przyjaciół pisarzy.

- W tej książce najbardziej zaskoczył mnie wiersz o relacjach pana Tadeusza z Miłoszem, zatytułowany "Na Ty z Czesławem" – mówił w audycji redaktor wydania, Jan Stolarczyk – To piękna pointa tej trudnej przyjaźni obu poetów – dopowiadał.

Fanów poczucia humoru Tadeusza Różewicza z pewnością zainteresuje rysunkowy projekt 13 ławeczek różewiczowskich, będący reakcją na pomysł postawienia poecie pomnika w formie ławeczki właśnie. - Pan Tadeusz nie lubi tykania i dosiadania się, dlatego przygotował taki cykl graficzny ławeczek, na których widać co by było, jakby się dosiadali do niego konkretni ludzie - opowiadał rozmówca Grzegorza Chojnowskiego.

W "Wybieram Dwójkę" rozmawialiśmy ponadto o drugim wydaniu książki Ewy Winnickiej "Londyńczycy", uzupełnionej o zdjęcia Chrisa Niedenthala, oraz o francuskiej sztuce opartej na faktach z życia Jana Karskiego

Czytaj także

Tadeusz Różewicz - wyjątkowo skryty poeta

Ostatnia aktualizacja: 10.10.2011 12:00
- Góra pytań, ocean pytań! - wzdycha poeta, bo nie specjalnie lubi udzielać wywiadów. Tadeusz Różewicz, który prawie nie wypowiada się publicznie, trochę otwiera się w nowej książce "Wbrew sobie".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Niedenthal o kobiecie na "polskim Tian'anmen"

Ostatnia aktualizacja: 01.06.2012 17:31
Szereg ZOMO, suka i jedna Polka z rozpostartymi dłońmi. Prosty gest, jak ze słynnego zdjęcia z placu Tian'anmen. Chris Niedenthal w PRL-u fotografował walczące kobiety.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Wolność jest kobietą" okiem Chrisa Niedenthala

Ostatnia aktualizacja: 04.06.2012 11:45
Kobiety w stoczni gdańskiej, w tramwajach, w kolejkach. Ponad 30 fotografii, które przedstawiają ich udział w odzyskanie przez Polskę niepodległości znalazło się na wystawie w warszawskiej Galerii Kordegarda.
rozwiń zwiń