Śpiewy na Wielki Post z szuflady Remka Hanaja

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2025 13:00
Remek Hanaj (wydawnictwo In Crudo) opowiada o mało znanych śpiewakach, których pieśni zapisy właśnie opublikował.
Audio
Remigiusz Mazur-Hanaj podczas koncertu Zaduszki. Pieśni żałosne
Remigiusz Mazur-Hanaj podczas koncertu "Zaduszki. Pieśni żałosne" Foto: Cezary Piwowarski

Wydawnictwo In Crudo Remka Hanaja opublikowało ponad 40 albumów z pieśniami tradycyjnymi. To nagrania autorstwa przede wszystkim samego Hanaja. Wśród albumów są i te poświęcone pieśniom okresu Wielkiego Postu. W marcu br. dołączył do nich kolejny - Piotr Młodawski - Na Wielki Post.

To chyba jedyne moje nagrania Piotra Młodawskiego (1961-2022), który urodził się, mieszkał i zmarł w Skrzyńsku. Zrobiłem je "na szybko", obiecując sobie, że na porządne nagrania jeszcze się wybiorę. Dokumentacja jego koncertu w Warszawie, który kiedyś mu zorganizowałem gdzieś przepadła, nagrania z kościoła w Chlewiskach, z Taboru uszkodzone technicznie. Ale on przecież młody, więc odkładałem, tymczasem Piotr przekroczył 60-kę, przyszła pandemia, no i zabrakło go. I to jest prawdziwe stwierdzenie - brakuje go. Świetny śpiewak, potrafił przeżywać śpiew ad hoc, dlatego też znakomicie umiał przyśpiewywać do kapeli, słychać go na filmowej dokumentacji klubu Tyndyryndy w Kazimierzu Dolnym, którą realizował Piotr Baczewski. Mieszkał z rodziną niedaleko kościoła. Godnie reprezentował wybitne tradycje religijnego śpiewu ludowego, trwającego od pokoleń przy sanktuarium w Skrzyńsku.


Ta sesja nagraniowa to szkic zaledwie, dlatego pieśni są zaśpiewane raczej w mniejszych niż w większych fragmentach. I nie są to wszystkie ze zbioru pieśni wielkopostnych (plus dwie pogrzebowe) Piotra Młodawskiego. Większość z nich nie jest już często lub w ogóle śpiewana, choć w repertuarze tradycyjnym była znana i należała wręcz do kanonu. Warto wspomnieć o dwóch: track nr 13 to jedna z najdawniejszych zapisanych polskich pieśni wielkopostnych, a tej maryjnej - track nr 8 - nie słyszałem wcześniej, ciekawa melodycznie i rzadka pieśń. Zwracają uwagę również, typowe dla tej tej okolicy troszkę szybsze tempa, a przede wszystkim zauważalny jest wpływ ekspresji melodii tanecznych.

Piotr Młodawski był śpiewakiem wyjątkowym, jego barwny, nasycony głos szybko znajduje drogę do słuchacza, także w tych nagraniach, które miały charakter bardziej notatki, a nie celebracji chwili i życia. A jednak u dobrego śpiewaka i artysty ta celebracja jest obecna stale. Od razu słychać, że u Piotra głos cielesny jest głęboko spojony z głosem wewnętrznym, jak to kiedyś mówiono "dusznym". Przenosi wyraziście zarówno sens pieśni zawarty w jej słowach, ale też emocjonalny wyraz, zawarty w melodii, nieprzypadkowo dobranej i ukształtowanej przez wiele lat śpiewających pokoleń. Wyróżnikiem śpiewu Piotra jest osobisty jego charakter. W kulturze tradycyjnej wykonania muzyki wokalnej, tej obrzędowej, dążyły do pewnej przezroczystości, zarówno odbiorcami jak i wykonawcami była zwykle gromada, to był śpiew wspólnotowy, który siłą rzeczy równał do średniej. Myślę, że śpiew Piotra Młodawskiego ze Skrzyńska nie jest zakurzonym pięknem, ale jak najbardziej współczesnym, pełnym samotnego żalu, i melancholii nie tylko jego osobistej, ale także egzystencjalnej, człowieczej. [mat. In Crudo]

Jak wspominał gość „Źródeł” w okolicach Skrzyńska, Chlewisk, śpiew w kościele podczas nabożeństw (zwłaszcza w okresach świątecznych i okołoświątecznych) przybrał formę niejako służby.

- Matka Jana Gacy czy pani Kowalska (jej krewna Marianna Kowalska to świetna śpiewaczka) opowiadały mi, że w czasie Wielkiego Postu, w domach organizowano takie nabożeństwa. Właśnie nie w kościele, do którego był kawałek drogi. No oczywiście Skrzyńsko było taką parafią, że ten kościół miał rangę szczególną. To było sanktuarium. Ta służba boża była bardziej uroczysta i obchodzona pilniej przez wiernych. Na co wpływ miało też to, że hrabina Małecka, w 1830 roku ufundowała orkiestrę, która docelowo miała być chłopską orkiestrą służącą temu sanktuarium.


***

Tytuł audycji: Źródła 

Prowadziła: Justyna Piernik

Data emisji: 14.04.2025

Godzina emisji: 12.00 

mg