Pioun: usystematyzowany bałagan, zdefiniowany samplami

Ostatnia aktualizacja: 22.08.2018 19:00
- Proponujemy wspólne spotkanie wiejskich mistrzów w postaci nagrań cyfrowo-audialnych i naszej muzyki na żywo - mówił w "Źródłach" lider grupy Pioun, Mateusz Czarnowski.
Audio
  • Mateusz Czarnowski o projekcie muzycznym Pioun - zdobywcy 3 miejsca na Festiwalu Nowa Tradycja 2018 (Dwójka/Źródła)
Pioun na festiwalu NT 2018
Pioun na festiwalu NT 2018Foto: Wojtek Kusiński

- Dziesięć lat gry w Bubliczkach daje w kość, więc poszukiwałem drugiego bieguna, spowolnienia i kontemplacji. Punktem wyjścia były nagrania terenowe z Zachodniego Pomorza. Dorota Serwa, dyrektor Filharmonii w Szczecinie, w latach 90. intensywnie nagrywała przeróźnych muzykantów. Otrzymałem od niej prawie 200 kaset magnetofonowych, przesłuchałem je i przetworzyłem w postać cyfrową – tak o pomyśle na zespół Pioun mówił w "Źródłach" jego założyciel Mateusz Czarnowski - Tworząc ten materiał często inspirowałem się technikami kompozytorskimi np. Witoldem Lutosławskim, czy Belą Bartokiem. Było to wyzwanie, te pieśni nie są zaśpiewane równo i w tempie, czasem wymagały podstrojenia.

- Piołun to gorzkie ziele, z którego wyrabiany jest doskonały trunek. Ma znaczenie zdrowotne i magiczne. Szukając nazwy skorzystałem z tradycji zielarskich, mających niebagatelne znaczenie w kulturze ludowej. Nasz muzyczny, usystematyzowany bałagan ma w sobie trochę goryczki - podsumował gość "Źródeł".

Mateusz Czarnowski z zespołem zdobył 3. nagrodę na Festiwalu Nowa Tradycja 2018. Formacja planuje do końca roku nagrać pierwszą płytę. 

 

Zachęcamy do odtworzenia całości rozmowy, którą przeprowadził Kuba Borysiak.

***

Tytuł audycji: Źródła

Rozmawiał: Kuba Borysiak

Gość:  Mateusz Czarnowski (Pioun)

Godzina emisji: 15.11

gs