- Dubiażyn na całym Podlasiu był znany jako wieś bardzo rozśpiewana, śpiewali i starsi, i młodsi - mówiła w audycji Elżbieta Tomczuk z zespołu Rodyna z Dubiażyna. Zespół powstał na początku lat 90. i tworzą go Ukraińcy z kilku miejscowości na Podlasiu, wykonujący tradycyjne pieśni ukraińskie. Na tegorocznym Ogólnopolskim Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu w kategorii zespołów śpiewaczych zespół dostał pierwszą nagrodę.
- Dawne tradycje, np. takie związane z weselem czy chrzcinami, jeszcze się pamięta, chociaż rzadko już się odtwarza. Ale młodzież o nie pyta i coraz częściej interesuje się Rodyną, a to jest budujące - mówiła artystka.
W "Kiermaszu pod kogutkiem" dziennikarka, badaczka kultury tradycyjnej Podlasia Ludmiła Łabowicz opowiedziała o tradycjach związanych ze śmiercią, jej postrzeganiem i związanych z nią wierzeniach ludowych, m.in. o obrzędzie pogrzebowym wśród Ukraińców na Podlasiu.
- Do tej pory na wsiach, gdy człowiek umiera, to te ostatnie doby spędza w swoim rodzinnym domu. Stąd obrzędowość jest ciągle kultywowana: przychodzą kobiety śpiewające pieśni przy zmarłym, ludzie wierzą w rytuały związane ze śmiercią, np. że można ją przewidzieć. Jej zapowiedź moża dojrzeć ponoć w snach pod postacią wypadających zębów albo czarnych chorągwi, śmierć mogą też zwiastować odgłosy ptaków czy owoce.
W audycji udaliśmy się także nad rzekę Narew do skansenu w Koźlikach, nieopodal Bielska Podlaskiego. Ponad 40 lat temu założyła go grupa studentów pochodzenia ukraińskiego, którzy prowadzą go do dziś. Skansen liczy kilka obiektów tradycyjnej zabudowy Podlasia. Po skansenie oprowadzał nas Jerzy Misiejuk.
Szczegółowe opowieści o różnych wymiarach kultury ukraińskiej w podlaskich miasteczkach i wsiach - w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: Kiermasz pod kogutkiem
Prowadziła: Mariana Kril
Goście: Elżbieta Tomczuk (zespół Rodyna), Ludmiła Łabowicz (dziennikarka, badaczka kultury ukraińskiej), Jerzy Misiejuk (skansen w Koźlikach)
Data emisji: 28.07.2019
Godzina emisji: 5.05
at