Nagroda Radiowego Centrum Kultury Ludowej "Muzyka Źródeł" (do 2017 roku Nagroda Programu 2 Polskiego Radia) przyznawana jest od 2013 roku. Wśród jej laureatów znaleźli się: Bronisława Chmielowska, Jan Kmita, Zofia Warych, Czesław Węglarz, zespół Gołcunecki, Stanisław Głaz, Wiesława Gromadzka, Anna Andruszkiewicz, Tadeusz Jedynak, Maria Bienias, Tadeusz Kubiak, Janina Chmiel, Zdzisław Marczuk, Marianna Bączek.
Oscary, Hollywood i polska muzyka tradycyjna
"Ludową muzykę trzeba czuć! Nie da się jej zagrać z nut, trzeba wyssać z mlekiem matki"
Roman Wojciechowski urodził się w 1949 roku w Ciebłowicach Dużych, obecnie mieszka w Tomaszowie Mazowieckim. Pochodzi z rodziny uzdolnionej muzycznie: ojciec grał na organkach ustnych i śpiewał, dziadek prowadził śpiewy przy zmarłych i podczas pielgrzymek do Częstochowy, wuj grał na bębnie w kapeli z akordeonistą Stanisławem Kościechą i skrzypkiem Władysławem Kosylakiem. Gry uczył się u Feliksa Franczaka, skrzypka z Tomaszowa. Uczył się też grać na klarnecie i saksofonie. Jest wciąż praktykującym muzykiem weselnym, grywa na potańcówkach i zabawach. Obecnie muzykuje ze swoją własną kapelą, wraz z innymi świetnymi muzykami: Radosławem Bińkiem na harmonii trzyrzędowej i Bohdanem Lipskim na bębnie. Posiada również młodych uczniów, którym przekazuje repertuar i z którymi wyjeżdża na konkursy.
- Jak wracałem z wesela za młodych lat, te melodie mi się układały. Położyłem skrzypce, kładłem się do łóżka, ale nie mogłem zasnąć. Melodie nie dawały mi spokoju. Wstawałem, wyjmowałem skrzypce z futerału, zagrałem i wtedy szybko zasnąłem - wspominał muzyk.Roman Wojciechowski wspominał w rozmowie o swoich początkowych spotkaniach z muzyką ludową ("wchodziliśmy za beczkowozy w remizie i podglądaliśmy, jak muzykanci grali…"), o swoich mistrzach czy o graniu na weselach. - Były oberki, polki, walczyki, fokstroty, były i tanga, ale jeżeli grało się na wsi, prym wodziły melodie ludowe - wspominał weselne grania, podkreślając, że najbardziej lubi oberki. Roman Wojciechowski to skrzypek grający niezwykle stylowo, z zachowaniem charakterystycznych dla regionu manier wykonawczych. Znakomicie gra do tańca, potrafiąc dobrze wyczuć tancerzy. Ma przy tym doskonałą technikę wykonawczą połączoną z typowymi dla tradycyjnych muzykantów cechami stylu gry, m.in. ozdobnikami czy charakterystycznym rubatowaniem.
Tradycyjny multimedalista
- Mam jeszcze marzenie, żeby wystąpić na festiwalu w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą z kapelą - mówił w Dwójce w 2016 roku, przy czym warto podkreślić, że to jeden z najbardziej utytułowanych polskich muzyków ludowych. Jest m.in. pięciokrotnym laureatem Ogólnopolskiego Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym, z czego aż trzykrotnym laureatem najwyższej nagrody – Baszty, którą zdobył w trzech kategoriach. W roku 2000 otrzymał odznakę "Zasłużony działacz kultury". Laureat Nagrody Kolberga (2012). W 2009 wystąpił także na scenie studia im. Witolda Lutosławskiego w koncercie „Muzyka Źródeł – Opoczyńskie”. To także jeden z muzyków ludowych, którzy tworzyli ścieżkę dźwiękową do filmu Pawła Pawlikowskiego "Zimna wojna".
W środę 25 marca poznamy drugiego laureata tej nagrody, zawsze wręczanej dwojgu artystów. Uroczyste wręczenie nagród tradycyjnie ma miejsce podczas Festiwalu Folkowego Polskiego Radia Nowa Tradycja, jednak w tym roku zostaje przesunięte na przyszłość.
Wiadomość podana została w audycji "Źródła".
***
Prowadziła: Magdalena Tejchma
Gość: Roman Wojciechowski (muzyk ludowy)
Data emisji: 23.03.2020
Godzina emisji: 15.15