Sardynia ma głos!

Ostatnia aktualizacja: 22.08.2022 06:00
A jej głosem jest polifoniczny śpiew, w którym ukryte są pasterskie tradycje Sardyńczyków. W "Źródłach" posłuchamy cennego (z etnomuzykologicznego, ale i muzycznego punktu widzenia) koncertu tradycyjnej grupy Tenores de Locoe. Przybliżymy także postać Peppina Marotta, zasłużonego dla tradycji Sardynii poety i śpiewaka.
Pejzaż skalistego wybrzeża Sardynii ze szczytem Isola Cana w tle.
Pejzaż skalistego wybrzeża Sardynii ze szczytem Isola Cana w tle.Foto: Shutterstock

Sardyńska polifonia “Cantu a tenore” składa się czterech głosów. Pierwszy śpiewa poezję i improwizuje, prowadząc melodię; pozostałe trzy tworzą harmoniczne tło, dźwiękowo nawiązujące do pasterskich tradycji tego śpiewu (mających ponoć kilka tysięcy lat!). Repertuar jest zarówno świecki, jak i religijny, a “tenores” stoją w kole twarzami do siebie, podkreślając wspólnotowy charakter śpiewu (pozwala to im również lepiej się słyszeć). 

Peppino Marotto (1925-2007) był poetą, tradycyjnym śpiewakiem i... lewicowym działaczem na rzecz autonomii Sardynii. Współpracował z włoskimi etnomuzykologami, zbierając i tłumacząc tradycyjne sardyńskie pieśni. Współtworzył także grupę śpiewaczą ze swojej miejscowości - Tenores di Orgosolo. W 2007 roku został zamordowany przez nieznanych sprawców.

W Źródłach posłuchamy koncertu tradycyjnej wokalnej polifonii sardyńskiej (także z tekstami Peppina Marotta) w wykonaniu samego Marotta i grupy Tenores de Locoe (również z okolic Orgosolo) wraz z Cesarem Cartą, wirtuozem launeddas (sardyńska potrójna stroikowa piszczałka). Choć to koncert z 1996 roku, jest bardzo cenny i ciekawy (udostępniło go Mitteldeutsche Rundfunk). 

***

Na audycję "Źródła" w poniedziałek (11.01) w godz. 15.15-16.00 zaprasza Magdalena Tejchma.