Witold Kuczyński laureatem Dorocznej Nagrody Ministra Kultury!

Ostatnia aktualizacja: 21.12.2022 16:00
Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Gliński wręczył w poniedziałek Nagrody Ministra Kultury. Wśród laureatów znalazło się aż dwóch przedstawicieli kultury tradycyjnej – Zbigniew Wałach i Witold Kuczyński! Środowe „Źródła” poświęcamy dziś Witoldowi Kuczyńskiemu.
Audio
  • Witold Kuczyński laureatem Dorocznej Nagrody Ministra Kultury! (Dwójka/Źródła)
Jeden z laureatów nagrody za twórczość ludową Witold Kuczyński podczas dorocznej Gali Nagród Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Zamku Królewskim w Warszawie
Jeden z laureatów nagrody za twórczość ludową Witold Kuczyński podczas dorocznej Gali Nagród Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Zamku Królewskim w WarszawieFoto: PAP/Rafał Guz

„To odzwierciedlenie bogactwa polskiej kultury, na którą składa się tak wiele różnych działalności, pomysłów, a także nowych nurtów w kulturze” – mówił premier Gliński o nagrodzie przyznawanej m.in. aktorom, scenarzystom, architektom artystom kultury ludowej. W tym roku za twórczość ludową odebrali nagrodę muzyk, budowniczy instrumentów tradycyjnych z Istebnej Zbigniew Wałach oraz kurpiowski gawędziarz, autor spektakli obrzędowych Witold Kuczyński. Dziś przybliżamy postać wyróżnionego popularyzatora kultury kurpiowskiej.

Przeczytaj także:

Witold Kuczyński to jeden z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce Kurpiów. Jest instruktorem tańca, twórcą poezji i prozy, a przede wszystkim niestrudzonym badaczem Kurpiowszczyzny. Napisał kilkadziesiąt gawęd dotyczących kultury kurpiowskiej, wyreżyserował spektakle i widowiska obrzędowe. Współtworzył Muzeum Kultury Kurpiowsko-Japońskiej im. Brata Zenona. W swojej działalności Kuczyński zajmuje się m.in. tradycyjnym męskim śpiewem, jest kierownikiem zespołu Carniacy z Czarni, razem z towarzyszami otrzymali Basztę w kategorii zespołów śpiewaczych na ostatnim, 53. Ogólnopolskim Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym.

- To, że mężczyźni na Kurpiach nie wstydzą się śpiewać jest chyba zasługą tradycji. Przyczynił się do tego kościół i zwyczaje pogrzebowe. Do tej pory są „puste noce”, śpiewa się na pogrzebach, niekiedy całą noc. To przede wszystkim męski śpiew. Kobiety nam odśpiewują czasami – wspominał Witold Kuczyński. – Nie wiem, czy jest inny region, w którym opisano by ponad dwa i pół tysiąca pieśni. My to mamy. Żyjemy z tym na co dzień, to jest naturalne.

Zespół Carniacy jest wielopokoleniowy: najstarszy członek ma ponad 90 lat, najmłodszy jest jeszcze w podstawówce. Zespół istnieje od 1935 roku a we wsi nie ma domu, z którego przynajmniej jeden domownik nie byłby członkiem zespołu. Cieszy liczny udział młodzieży. Zespół to nie tylko śpiew, ale i instrumenty. Grający uczyli się w szkole muzykantów ludowych, będącej również lokalną inicjatywą.

 

Słuchaliśmy także: bośniackich sevdalinek z najnowszego albumu Mostar Sevdah Reunion pt. „Lady Sings the Balkan Blues”, nowego albumu belgijskiego duetu Siger pt. „Rodeland”

***

Tytuł audycji: Źródła 

Prowadził: Kuba Borysiak

Data emisji: 21.12.2022

Godzina emisji: 15.15