Tematem tegorocznej konferencji jest utrwalanie tradycji, przede wszystkim muzycznych, różnymi sposobami – poprzez nagrania, ale także w tekście czy w działach plastycznych. Co roku konferencja odbywa się w innym miejscu. Jej dziewiąta edycja jest równocześnie wydarzeniem towarzyszącym wystawie czasowej „Stworzone dźwiękiem. Muzyka i taniec w sztukach plastycznych Azji i Oceanii”, zorganizowana zostanie więc w Muzeum Azji i Pacyfiku w Warszawie. W magazynie „Źródła” zapraszała na nie dr Maria Szymańska-Ilnata z MAiP, kuratorka kolekcji instrumentów muzycznych i kolekcji indonezyjskiej.
Jak wspominała dr Maria Szymańska-Ilnata, etnomuzykolog i kuratorka Muzeum Azji i Pacyfiku, w tym roku padła rekordowa liczba zgłoszeń prelegentów. Zaletą konferencji jest nie tylko zrzeszanie etnomuzykologów różnych pokoleń – od zasłużonych profesorów, po studentów rozpoczynających swą drogę w tej dziedzinie, ale i coraz większa jej interdyscyplinarność. Poza przedstawicielami etnomuzykologii prelegentami w konferencji wezmą udział specjaliści reprezentujący różne ośrodki badawcze i dziedziny nauki – etnomuzykolodzy, historycy sztuki, socjolodzy, orientaliści, archeolodzy.
- Pojawią się tematy związane z muzyką azjatycką, jak i polską czy europejską. Będziemy też rozmawiać o filmach. Na rozpoczęcie konferencji mamy film „Czam, czyli taniec”, małżeństwa naukowców Elżbiety Dziuk-Renik i Krzysztofa Renika.
Poruszone zostaną problemy związane m. in. z zapisem muzyki i tańca, rejestracją fonograficzną i audiowizualną, interpretacją źródeł pisanych i ikonograficznych, czy udostępnianiem archiwalnych zasobów. Podczas 3 dni obrad zaprezentowanych zostanie ponad 30 referatów i komunikatów! Wykłady gościnne wygłoszą prof. dr hab. Andrzej Rozwadowski i dr hab. Tomasz Nowak.
Choć konferencja jest polska, zainteresowali się nią również zagraniczni naukowcy. Pojawią się goście z Mongolii (prelekcje na temat petroglifów), znany już z poprzednich edycji konferencji dr Christopher L. Ballengee opowie o kulturze indo-karaibskiej w diasporze w Europie.
- Na naszych konferencjach jest dużo muzyki, przykładów dźwiękowych i filmowych, co pobudza wyobraźnię i jest na pewno bardziej atrakcyjne dla osób niezwiązanych na co dzień z tą tematyką konferencji. – mówiła dr Maria Szymańska-Ilnata, zapraszając na wydrzenie.
SPRAWDŹ PROGRAM KONFERENCJI
W audycji wysłuchaliśmy także archiwalnej rozmowy Mariana Domańskiego ze słynnym biskupiańskim dudziarzem Szczepanem Sadowskim z Krobi. W archiwach niejednokrotnie wspominanego przez nas redaktora Polskiego Radia się wiele nagrań z Wielkopolski. W tym te prezentujące twórczość dudziarza Szczepana Sadowskiego (często występującego ze skrzypkiem – Feliksem Chudym), grającego z ZPiT z Krobi Biskupiańskiej. W rozmowie z Marianem Domańskim muzyk zdradzał techniki ozdabiania dudziarskich melodii oraz strojenia niepokornego instrumentu (rozmowa została nagrana 1977 roku).
Sadowski grał od 14 r.ż., z ojcem, który kupił mu dudy. W wojsku zaniedbał grę. Jednak nie mógł odżałować porzucenia instrumentu. Minęło kilka lat, a Sadowski postanowił ponownie kupić sobie instrument. Przeznaczył na to rodzinne oszczędności…
- Boże kochany, kobita i córka krzyczały na mnie, że zabrałem wszystkie pieniądze. Powiedziałem: „słuchajcie, ja Wam stokrotnie wynagrodzę za te dudy. Zapłaca Wam. I rzeczywiście, zapłaciłem! Te dudy? Mają więcej jak sto lat. Wszystkie części – opowiadał Sadowski. – Ten stroik jest trzcinowy, a ten jest z bezu, takiego dzikiego!
Dudziarz wyjaśniał Domańskiemu, że dudy należy zestrajać z bąkiem tak, by dźwięki przebierki harmonizowały z burdonem. Zaznaczał także, że nie wypada pożyczać swoich dud innym muzykom. Dlaczego? Bo każdy ma inne zadęcie – jedni dmuchają delikatniej, inni mocniej – łatwo zatem rozstroić dudy.
Przedpremierowo zabrzmiał utwór Driss El Maloumi. Nowy album marokańskiego wirtuoza oudu już w przyszłym tygodniu!
***
Tytuł audycji: Źródła
Prowadziła: Magdalena Tejchma
Data emisji: 13.04.2023
Godzina emisji: 15.15