Z archiwów etnomuzykologów

Ostatnia aktualizacja: 12.05.2023 16:00
Z archiwum Anny Jachniny słuchamy rozmowy z członkami Kapeli Józefa Kempy z Kujaw i starodawnej muzyki w wykonaniu tego zespołu. Ale rozbrzmiewa też tradycyjna muzyka świata z najlepszego źródła!
Audio
  • Z archiwów etnomuzykologów: Lomax i Jachnina (Dwójka/Poranek Dwójki)
Kapela Józefa Kempy, Inowrocław, 1966
Kapela Józefa Kempy, Inowrocław, 1966Foto: archiwum Wandy Szkulmowskiej

Wiele dekad temu, w tym samym czasie, w którym Anna Jachnina dokonywała swoich nagrań w Polsce, swoich słynnych zapisów w różnych krajach na świecie dokonywał etnomuzykolog Alan Lomax. Za jedne z najciekawszych swoich zbiorów fonograficznych z Europy uznawał nagrania ekspresyjnego śpiewu polifonicznego z włoskiej Ligurii, powstałe w 1954 r., których posłuchamy z płyty „Trallaleri of Genoa”. Polifoniczny śpiew, który usłyszeliśmy na nagraniu śpiewaków z Genui to trallalero. Ta tradycja wokalna to wielogłos składający się z kilku partii: tenor, bas, baryton, charakterystyczny (łatwy do pomylenia z głosem kobiecym) falset oraz „partia gitary”, czyli głos naśladujący ten instrument. Śpiewają przede wszystkim mężczyźni. Gatunek trallalero powstał z połączenia wiejskich tradycji Ligurii i portowej tradycji Genui, a lata świetności przeżywał w pierwszych dekadach wieku XX. Niemniej, do dziś można trallalero usłyszeć.

Trallaleri of Genoa Trallaleri of Genoa

W audycji usłyszeliśmy także oniryczne kujawiaki kapeli Józefa Kempy. Nagrywane przez Annę Jachninę były w tym samym czasie, w którym Alan Lomax uwieczniał włoską polifonię z Ligurii – w latach 50. XX w.

Józef Kempa kochał muzykę. Od dziecka przysłuchiwał się bratu i ojcu, którzy gali po weselach. Jeszcze jako chłopiec zaczął chodzić z nimi, grać na drugich skrzypcach i na basach – za dużych! – jak wspomina Józef Kempa. Musiał posiłkować się stołkiem.

- Ja myślę tak: kto muzykę kocha, to nie może być zły człowiek – mówił z uśmiechem Kempa.

Skrzypek wolał grać z łowy, choć znał nuty. „Bo jak ludzie przyjdą na wesele, chcą trochę pośpiewać, potańczyć, to co ja będę w nuty patrzył!”, tłumaczył nagrywającej go Annie Jachninie.

- Trzeba dobrze grać, wódki dużo nie pić i trzeba ludzi ucieszyć! To tacy mieli dać na cepek dziewczynie, a dali muzykantom i muzykanty swoje zarobili – zdradzał swój przepis na udane wesele Kempa. – Czasem to się przyszło i we wtorek po weselu!

W archiwalnej audycji radiowej wokół kapeli Józefa Kempy poznaliśmy także innych członków grupy: Józefa Cichonia śpiewającego i grającego m.in. na harmonijce ustnej, oraz Antoniego Słowińskiego (basetla).

***

Tytuł audycji: Źródła 

Prowadziła: Justyna Piernik

Data emisji: 12.05.2023

Godzina emisji: 15.15