O śpiewie w Kocudzy

Ostatnia aktualizacja: 09.08.2023 16:00
W środowym magazynie "Źródła" z Kubą Borysiakiem przyjrzymy się transmisji kulturowej w Kucudzy, posłuchamy także nowości world music z Portugalii!
Audio
Śpiewaczka Alina Myszak ze swoją uczennicą Gabrysią Papież
Śpiewaczka Alina Myszak ze swoją uczennicą Gabrysią PapieżFoto: Kuba Borysiak

Alina Myszak z Kocudzy przyjechała do Kazimierza jako śpiewaczka solowa, ale wystąpiła także ze swoją młodą uczennicą – Gabrysią Papież.

- Śpiew w Kocudzy ma się bardzo dobrze. Takie młode, jedenastoletnie dziewczęta chcą śpiewać w naszej gwarze, a my chętnie przekazujemy im te nasze starodawne przyśpiewki, śpiewanejki pogrzebowe, weselne, jakie tylko możemy! – mówiła Alina Myszak. Jej uczennica przytakuje:

- Śpiewanie to bardzo przyjemna rzecz. Niezależnie jakie piosenki, sprawia mi to przyjemność.

Artystki zaprezentowały pieśni sieroce. Repertuar przejmujący, ale wg Aliny Myszak odpowiedni dla młodej śpiewaczki ze względu na wiek.

- Pamiętam, że jak byłam w wieku Gabrysi (11 lat – przyp. red.), a może i młodsza, to moja babcia śpiewała te pieśni przy krowach. A ja tak, trzymałam się za baję, chodziłam za nią i tak trochę się uczyłam. Trochę nie, bo mnie to nie interesowało. Potem przejęła moja mama pałeczkę. Ona to była śpiewaczką! Po pogrzebach, po weselach, gdzie co, to śpiewała. Trochę to we mnie wpoiła. Jak dorosłam, to śpiewałam w szkole, w pracy, w zespole „Kocudzanki”… Lubię śpiewać. Tak, jak mówi Gabrysia – śpiew to dla mnie radość!

Alina Myszak wspomina czasy młodości. Innej niż młodość jej uczennicy. Po szkole biegło się paść krowy. Bo krowy nie mogły paść się same. Ale śpiewaczka wspomina to pasanie jako frajdę – dzieci spotykały się przy wspólnej pracy i śpiewie. 

- Upodobałam sobie Gabrysię. Chyba wyniosę ją na piedestał! – mówiła śpiewaczka – Zawdzięczam jej, że chce śpiewać te pieśni, że nie wstydzi się naszej kocudzkiej gwary. Bo takie młode dziewczyny to się wstydzą!

Jak tłumaczyła Alina Myszak, jedną z cech gwary kocudzkiej jest aliteracja z „a” do „e”. „Nie mówi się u nas «mamo», tylko «memo». A kobiety mówią jak chłopy: nie «byłam», a «byłem»”. Śpiewaczka w gwarze wyrosła – tak mówiły jej babcia i mama. Teraz ona przekazuje swoją wiedzę kolejnym pokoleniom. Jej uczennica Gabrysia przyznaje, że o ile ze śpiewem nie ma problemu, nie mówi gwarą. Choć rozumie, co mówią jej starsi użytkownicy. A rówieśnicy? Młoda śpiewaczka jest wspierana przez koleżanki, a nawet ma grupkę, z którą także śpiewa!

 

ZOBACZ TAKŻE:

Zespół Jarzębina z Kocudzy - trzy pokolenia śpiewaczek


W części magazynu poświęconej world music pojawiły się nowe nagrania z Portugalii czyli Lisboa String Trio i album "CANÇÕES CONCRETAS E OUTRAS HISTÓRIAS"

***

Tytuł audycji: Źródła 

Prowadził: Kuba Borysiak

Data emisji: 9.08.2023

Godzina emisji: 15.15