- Muzyką się zajmuje gdzieś było od 14 lat życia, tu już grałem. Pierwsze moje wesele to było w Sokolnikach właśnie tu z bratem stryjecznym Stanisława Wlazło. Ta zabawa nam się udała i mi zasmakowało tak, to i od tego czasu tak już 78 rok idzie mój. Pierwszy baraban sobie z dykty zrobiłem. Później zostałem perkusistą. Nie nudzi mi się to wcale, właśnie jeszcze to mnie podnieca! Żeby nie muzyka, to ja bym chyba był w tamtej strony. A tak to ta muzyka mnie utrzymuje! - mówił w audycji bębnista zespołu Jan Wochniak.
Stanisław Wlazło, harmonista, prowadzący zespół, pochodzi za to z bardzo muzykanckiej rodziny, ale sam na harmonii wcale nie gra od zawsze! Więcej jego opowieści - w rozmowie.
***
Tytuł audycji: Źródła
Prowadził: Kuba Borysiak
Data emisji: 9.07.2025
Godzina emisji: 12.00