Muzyka tradycyjna regionu sierdzkiego

Ostatnia aktualizacja: 15.07.2025 13:00
Mimo odchodzenia najstarszego pokolenia sieradzkich muzykantów, wciąż znajdują się ludzie i podejmowane są inicjatywy, które folklor sieradzki mają reanimować i podtrzymywać.
Audio
Odświętne stroje, Męki po. Sieradz, Ziemia 1912
Odświętne stroje, Męki po. Sieradz, "Ziemia" 1912Foto: strojeludowe.net/zbiory P.T.KR.

Region sieradzki, położony w centralnej Polsce, na styku historycznych krain Wielkopolski, Małopolski i Mazowsza, to obszar o bogatych tradycjach muzycznych. Muzyka regionu sieradzkiego opiera się na żywiołowych utworach, jak „owijok” – odmiana oberka. Charakterystyczne składy to skrzypce, bębenek oraz harmonia, później uzupełniana basami. Choć Sieradzkie tętniło niegdyś folklorem, dziś – jak zauważa Aleksandra Stec – unikatowość kultury muzycznej powoli zanika. Mimo to wciąż podejmowane są inicjatywy mające na celu ocalenie lokalnej kultury od zapomnienia.

Kapela Mieczysława Urbaniaka

Kapela im. Mieczysława Urbaniaka to dziś jedna z najważniejszych grup kultywujących sieradzki folklor. Jej patron, zmarły w 2014 roku Mieczysław Urbaniak z Goszczowa, był wybitnym skrzypkiem i harmonistą, który przez lata budował repertuar oparty na tradycyjnych melodiach regionu. Jego muzyka i styl stały się wzorem dla kolejnych pokoleń. Po jego śmierci pałeczkę przejęła Marta Barczak-Cicha – uczennica Urbaniaka, która kontynuuje jego spuściznę. W obecnym składzie grają również Janusz i Jarosław Urbaniakowie, podtrzymując rodzinne tradycje. W tym roku na Ogólnopolskim Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym zdobyła trzecie miejsce.

Kapelę imienia Mieczysława Urbaniaka będzie można usłyszeć na żywo podczas Taboru Sieradzkiego, który w tym roku odbędzie się w ostatni weekend sierpnia.

Kamil Kokot

Muzyka wieluńska to przede wszystkim żywe oberki, polki i owijoki. Wolniejsze kujawiaki czy chodzone niemal nie występują w lokalnym repertuarze. Tradycyjne kapele opierają się na składzie: skrzypce, basy i bębenek. Współcześnie ważną rolę pełni także harmonia trzyrzędowa, która – choć nie historyczna – stała się popularnym instrumentem wieluńskich muzykantów.

Właśnie na harmonii gra Kamil Kokot, kontynuując tradycję przekazaną przez wujka Marka Derę (który sam nagrywał okolicznych muzykantów). Kokot podkreśla znaczenie pamięci o dawnych mistrzach, takich jak Władysław Szymczak, dzięki którym ocalały regionalne melodie.

W wieluńskim folklorze dominuje żywa muzyka taneczna, ale utrzymanie tradycji w regionie przejściowym jest trudne – młodzi rzadko angażują się w kapele, a wiedza ginie wraz ze starszym pokoleniem.

- Muzyka ludowa jest sztuką bardzo ulotną. Te utwory nie były zapisane... do niektórych nie dało się dotrzeć. To jest właśnie ten smutny fakt – były pewnie piękne melodie, było ich więcej, a zostały po prostu zapomniane, bo z człowiekiem umiera melodia – wskazuje harmonista.

Tabor sieradzki

Żądnych poznana kultury sieradzkiej Fundacja Muzyka Zakorzeniona zaprasza na Tabor Sieradzki, który odbędzie się w ramach Festiwalu "Po Rzece" już po raz trzeci. Na uczestników czekają warsztaty taneczne i muzyczne z miejscowymi mistrzami w pięknych okolicznościach przyrody. Tabor odbędzie się w miejscowości Księże Młyny k. Uniejowa w dniach 28.08-1.09 br.

***

Tytuł audycji: Źródła 

Prowadziła: Aleksandra Stec

Data emisji: 15.07.2025

Godzina emisji: 12.00

mg