Andrzej Rożej: oberki zacząłem grać na gitarze elektrycznej

Ostatnia aktualizacja: 02.07.2013 17:00
Laureatem Baszty dla najlepszego instrumentalisty solisty na tegorocznym Festiwalu w Kazimierzu został skrzypek z Tomaszowa Mazowieckiego. Z Andrzejem Rożejem rozmawiał Kuba Borysiak.
Audio
  • Andrzej Rożej: oberki zacząłem grać na gitarze elektrycznej
Andrzej Rożej: oberki zacząłem grać na gitarze elektrycznej
Foto: źr. Flickr/land_camera_land_camera

Na skrzypcach w kapelach ludowych grywali ojciec i wuj Pana Andrzeja. On jako jedenastolatek towarzyszył im nawet na bębenku. Szybko jednak jego zainteresowania poszybowały w zupełnie innym kierunku. - Pink Floyd i Smokie... To była muzyka, na której dorastało moje pokolenie - mówi w magazynie "Źródła".

Jego pierwszym instrumentem stała się więc gitara elektryczna. Grywał na niej na weselach przez dobre 35 lat. Po wielu dekadach postanowił jednak wrócić do instrumentu swojeg0 ojca. To wymagało jednak nie lada poświęcenia. - Żeby osiągnąć odpowiedni poziom, przez 3 lata ćwiczyłem nawet po 10 godzin dziennie - zdradza Andrzej Rożej. Było jednak warto, bo szybko stał się jednym z najbardziej cenionych muzyków tradycyjnych w regionie, a w tym roku zwyciężył na Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu.

Martwi go tylko brak następcy. Syn uczył się gry na akordeonie w szkole muzycznej, ale szybko porzucił tę sztukę. - Może wnuk... - zastanawia się Pan Andrzej. Pewne pocieszenie przyniosły mu tegoroczne warsztaty w Kazimierzu. - Przyszła bardzo zdolna młodzież i już po godzinie stworzyliśmy całkiem niezłą kapelę - mówi. - Chcą się uczyć i pociągną to w swoich regionach, a może nawet dalej...  

(mm)

Zobacz więcej na temat: Kazimierz Dolny MUZYKA
Czytaj także

"Melodie wszystkie znam". Dawni muzycy ludowi i Festiwal w Kazimierzu

Ostatnia aktualizacja: 25.06.2013 13:01
- Śpiewać dużo, weselić się to jest życie - mówiła w archiwalnym nagraniu śpiewaczka ludowa Karolina Lagowska. Muzycy lubią przyjeżdżać na Festiwal w Kazimierzu, to jest ich święto.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Duże zmiany na Festiwalu w Kazimierzu: młodzi byli lepsi od starych

Ostatnia aktualizacja: 01.07.2013 09:00
- Czuję wielką radość bo widzę, że ten festiwal się rozwija. Młodzi ludzie potrafią się w niego włączyć i się nim cieszyć - mówił w Dwójce Jerzy Bartmiński, jeden z jurorów 47. Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych.
rozwiń zwiń