Więcej śpiewania i więcej instrumentów dętych - tak trzecią płytę w dorobku Janusz Prusinowski Trio zapowiadał na Dwójkowej antenie gospodarz audycji "Źródła" Piotr Kędziorek.
Tym razem muzycy grupy, których, wbrew nazwie, jest już pięciu, sięgnęli nie tylko po tradycyjne przyśpiewki, ale też po wiersze takich poetów, jak Leopold Staff czy Julian Tuwim. Janusz Prusinowski tłumaczył, że jedną z motywacji była chęć wzbogacenia ładnych melodii o słowa, tak żeby można było je śpiewać. - Melodie mazurków, oberków, polonezów, chodzonych są niezwykle w śpiewie wygodne. Chciałem do nich nucić coś więcej niż tylko "dadada" i "nanana" - dodał.
Muzyk zwracał też uwagę, że połączenie klasycznej liryki z ludowymi melodiami jest zgodne z przyświecającą mu ideą żywego i twórczego podejścia do dawnej tradycji. - My nie chcemy tylko rekonstruować i tworzyć skansenu. Chcemy śpiewać o rzeczach, które nam leżą na sercu. Dlatego proszę nie traktować tej płyty jako cytatu, lecz jako naszą osobistą wypowiedź - podkreślał. Na albumie "Po kolana w niebie" pojawiają się melodie zaczerpnięte ze zbioru Oskara Kolberga, ale też od mistrzów muzyki ludowej, takich jak Stanisław Stępniak, Jan Ciarkowski, Henryk Kretowicz, czy Kazimierz Meto.
W nagraniach gościnnie udział wzięła Maria Siwiec, znakomita śpiewaczka z Gałek Rusinowskich, pamiętająca setki pieśni świeckich i religijnych.
Więcej na temat wydawnictwa w nagraniu audycji.
***
Muzycy grupy Janusz Prusinowski Trio to dobrze znani słuchaczom Dwójki uczniowie i kontynuatorzy linii wiejskich muzykantów z Mazowsza, Radomskiego i Lubelszczyzny, a zarazem awangardowa formacja o charakterystycznym brzmieniu i własnym języku improwizacji.
W 2008 roku zespół wydał entuzjastycznie przyjętą płytę "Mazurki”, w 2010 zaś "Serce”, nagrodzone Folkowym Fonogramem Roku w konkursie Polskiego Radia.
Nowa płyta ukazuje się pod patronatem Dwójki.