Anna Andruszkiewicz. Ze sceną jestem "obita"

Ostatnia aktualizacja: 14.07.2016 16:00
W "Źródłach" rozmawialiśmy z laureatką tegorocznej nagrody "Muzyka Źródeł" oraz Festiwalu Kapel i Śpiewaków w Kazimierzu Dolnym.
Audio
  • Anna Andruszkiewicz uczyła się pieśni od babci, mamy i okolicznych śpiewaków (Źródła/Dwójka)
Anna Andruszkiewicz podczas Festiwalu Nowa Tradycja 2016
Anna Andruszkiewicz podczas Festiwalu Nowa Tradycja 2016 Foto: Grzegorz Śledź/PR2

- Chodź, Anusia, będziemy razem śpiewać, dzień będzie krótszy - tak wołała do mnie babcia, jak pasłyśmy razem gęsi. Babcia znała wszystkie dawne piosenki. Przypominałam sobie je w nocy i tak się ich uczyłam - mówiła w Dwójce pieśniarka.

Anna Andruszkiewicz (ur. 1923) od dwudziestu lat sama nagrywa, ale początkowo czerpała wiedzę z doświadczenia okolicznych śpiewaków. - Raz pojechałam z wójtem do starowierców, do stuletniej kobiety. Wzięłam magnetofonik, kupiłam kasetę. Pisać jeszcze wtedy nie umiałam. Dopiero co skończyłam podstawówkę i to nie całą, bo przyszła wojna. Gdy wróciłam, nie mogłam rozszyfrować nagranej melodii. Poszłam z nią do nauczyciela śpiewu. On tę piosenkę poskładał, a ja śpiewam ją do dzisiaj - opowiadała Anna Andruszkiewicz.

Jest założycielką i kierowniczką dziewczęcego zespołu Młode Jezioranki z Wiżajn. Jej nagrania dostępne są m.in. w opublikowanej przez Polskie Radio serii "Muzyka Źródeł" na płycie "Suwalszczyzna. Podlasie". Jak mówi -  ze sceną jest "obita" -  ale ciągle jeszcze przed wystepem czuje tremę.

W audycji Dwójki opowiadała, jak długo zamierza śpiewać i co zrobi z otrzymaną nagrodą.

***

Przygotowała: Anna Szewczuk

Gość: Anna Andruszkewicz

Data emisji: 14.07.2016

Godzina emisji: 12.00

Materiał został wyemitowany w audycji"Źródła".

ob/jp

Czytaj także

Anna Andruszkiewicz i śpiewy z północnej Suwalszczyzny

Ostatnia aktualizacja: 06.05.2016 11:32
Posłuchaj opowieści Józefa Murawskiego o Annie Andruszkiewicz z Wiżajn na północnej Suwalszczyźnie, laureatce tegorocznej nagrody Muzyka Źródeł.
rozwiń zwiń