– Mama zamiast sobie kupić pralkę, kupiła mi skrzypce. Miałem wtedy 15 lat. Na dudach uczył mnie grać Władysław Trebunia-Tutka – wspominał.
– Każda wieś miała swoich prymusów. Bukowina miała Gienka, który stworzył swój rozpoznawalny sznyt. Jak robi mi się smutno, to zaczynam grać jego stylem – mówił skrzypek o zmarłym prymiście Eugeniuszu Wilczku.
– Bozia dała mi zdolności naśladowania wszystkich muzykantów, za co mnie czasem na Podhalu krytykują. Hotarskiego, Trebunię-Tutkę, wszystkich można podrobić – mówił skrzypek. – Sam Picasso dorobił się swojego stylu w wieku 60 lat. Można się sto lat spierać o te tematy.
Dlaczego nie chce zakładać szkoły gry i uczy już tylko własne dzieci? Jak Piotr Majerczyk robi swoje dudy i gdzie szuka inspiracji? O tym w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: Źródła
Rozmawiała: Maria Baliszewska
Gość: Piotr Majerczyk (muzyk, skrzypek, producent instrumentów muzycznych)
Data emisji: 21.11.2018
Godzina emisji: 15.15
gs/at