Wizyta w Muzeum Kurpiowskim w Wachu

Ostatnia aktualizacja: 18.03.2020 05:30
1 kwietnia minie 11 lat od jego otwarcia. Jest prywatną placówką założoną i prowadzoną przez małżeństwo - Zdzisława i Laurę Bziukiewiczów. W muzeum zgromadzone są przedmioty pochodzące z Kurpi Zielonych, obrazujące dawną materialną kulturę tego regionu. Najstarsze eksponaty datowane są na koniec XVIII wieku, a najmłodsze pochodzą z lat 70. XX wieku.
Audio
  • Wizyta w Muzeum Kurpiowskim w Wachu (Dwójka/Źródła)
Muzeum Kurpiowskie w Wachu.
Muzeum Kurpiowskie w Wachu.Foto: Patrycja Zisch

Pokazują one przemiany w społeczeństwie Kurpiów zachodzące pod wpływem rozwoju techniki, a także zmiany społeczne i mentalne. Liczba eksponatów przekroczyła już 10 tysięcy i stale rośnie. Założyciele starają się, by ocalałe przedmioty dawały świadectwo przyszłym pokoleniom o ogromnym bogactwie Kurpiowszczyzny i o talencie ich twórców. 


Muzeum Kurpiowskie w Wachu. Muzeum Kurpiowskie w Wachu.

- Spotkaliśmy się z mężem na targach sztuki ludowej dziewiętnaście lat temu, ja jako koronkarka, a on jako bursztyniarz. Skończyło się to małżeństwem i moją wyprowadzką na Kurpie o których wtedy nie wiedziałam zupełnie nic - tłumaczyła Laura Bziukiewicz. – Dom mnie tu zatrzymał. Wkręciliśmy się na tyle mocno w to, że rzuciliśmy naszą pracę zawodową, a rękodzieło dwadzieścia lat temu było w zupełnym regresie. Wieś pustoszała…

Budynek stodoły był zaczątkiem muzeum. - Ta ściana z narzędziami nazywana jest "gabinetem stomatologa". Znajdują się na niej narzędzia wytworzone od XIX wieku do lat 70. XX wieku. Róźniste narzędzia. Szczypce, saperki z pierwszej wojny światowej, klucze kawaleryjskie do podkręcania podków, itp. W sumie ponad dwa tysiące narzędzi w jednym tylko miejscu - opowiadał Zdzisław Bziukiewicz.


Muzeum Kurpiowskie w Wachu. Muzeum Kurpiowskie w Wachu.

Muzeum Kurpiowskie w Wachu współpracuje z różnymi placówkami kultury, stowarzyszeniami, instytucjami państwowymi, a także objęte jest merytoryczną opieką Uniwersytetu Warszawskiego. Od  2011 roku prowadzone jest katalogowanie zbiorów dokonywane przez grupę studentów wydziału Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Warszawskiego pod okiem dr Katarzyny Waszczyńskiej.


Muzeum Kurpiowskie w Wachu. Muzeum Kurpiowskie w Wachu.

- U nas, na Kurpiach w każdym domu był "święty kąt" używany tylko do modlitwy i do przyjmowania księdza. Stół, obrus, obrazy z Matką Boską Częstochowską a reszta była kwestią zamożności – tłumaczył Zdzisław Bziukiewicz. - Kto miał więcej pieniędzy ten miał więcej obrazów, później pojawiły się olejodruki z Prus, te najstarsze, które mamy, pochodzą z Niemiec. Najstarsze wersje ściennych obrazów na Kurpiach to były delikatne płaskorzeźby na drewnie oklejane woskiem. W każdym domu również były duże krzyże z drewnianą figurą, niestety zaczęły one znikać już dobre sto lat temu. Drewno kojarzyło się z biedą, a kto miał środki kupował figurę metalową - dodał.


Ekspozycja w Muzeum Kurpiowskim w Wachu. Ekspozycja w Muzeum Kurpiowskim w Wachu.

W audycji posłuchaliśmy muzyki inspirowanej muzyką kurpiowską i odwołującej się do muzyki tego regionu. - Kurpie to jeden z tych regionów, który wpłynął mocno na muzyków folkowych w naszym kraju – powiedział na antenie prowadzący, Piotr Kędziorek. 

Jak wyglądały tradycyjne stroje kurpiowskie? O tym w audycji.

***

Tytuł audycji: Źródła 

Prowadził: Piotr Kędziorek

Gość: Zdzisław i Laura Bziukiewiczowie (Muzeum Kurpiowskie w Wachu)

Data emisji: 18.03.2020

Godzina emisji: 15.15


gs

Czytaj także

Demony Kociewia spisane przez etnografów

Ostatnia aktualizacja: 18.01.2020 09:58
W sobotnim “Poranku Dwójki”..."Kociewskie demony ludowe”, czyli etnograficzna książka z antropomorficzno-postmodernistyczną refleksją. Znajduje się w niej wiele opowieści, które przetrwały w pamięci Kociewiaków do początku XX wieku i zostały spisane przez etnografów badających demonologię ludową tego regionu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Urzecze - etnograficzna enklawa w stolicy

Ostatnia aktualizacja: 21.02.2020 19:05
Zamieszkują je Siekierczanie, Zawiślanie, mieszkańcy Saskiej Kępy - nadal dbający o swoją kulturową odrębność. Region gwarowo nazywa się "Łurzyce", to mikroregion etnograficzny, leżący po obydwu stronach Wisły, pomiędzy Pilicą i Wilgą a południowymi rubieżami Warszawy. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Lęk, sytuacje kryzysowe i... folklor

Ostatnia aktualizacja: 13.03.2020 13:09
"Szczególnie sytuacje i zjawiska, które budziły niepokój, których ludzie nie rozumieli i nie potrafili sobie z nimi radzić, obrastały w treści magiczne lub mityczne albo oswajane były przez ich wyśmiewani", pisała niedawno dr Maria Małanicz-Przybylska. 
rozwiń zwiń