Góralskie wesele jak opera. Spotkanie z zespołem Kalina z Białego Dunajca

Ostatnia aktualizacja: 17.11.2021 10:00
To jeden z trzech zespołów, który w tegorocznym konkursie w kategorii grup śpiewaczych na festiwalu w Kazimierzu Dolnym zajął równorzędne pierwsze miejsce. 
Audio
Zespół Kalina z Białego Dunajca
Zespół Kalina z Białego DunajcaFoto: Kuba Borysiak

Zespół śpiewaczy Kalina z Białego Dunajca tworzą cztery góralki: Dorota Trebunia, Karolina Szymusiak, Lucyna Stoch i Ania Rusnak. W tych roku zdobyły jedną z pierwszych nagród na Ogólnopolskim Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą w kategorii zespołów śpiewaczych. 

- To jest w rodzinie, zawsze dużo się śpiewało. Babka, ciotka pisały i wymyślały swoje teksty, dużo się brało z opowiadań przekazywanych no i każdy ma swoje upatrzone śpiewki, to się śpiewa - opowiadały w audycji artystki. Przyznają, że dla nich to jest przede wszystkim pociecha. - Na zabawach się gro i śpiwo, dawniej jak się grabiło siano, baba jak se chciała zrobić przerwę, to śpiwała. Z chłopami to się nawet bitki na śpiewki robiło!

O czym dokładnie śpiewają? Odpowiedź jest prosta - o życiu i mocjach, tym, co robią na co dzień. Przypominają sobie dawne zwyczaje, według których ośpiewywało się każdą okazję, bo muzyka towarzyszyła człowiekowi od chrzcin po śmierć. - Dzisiaj przede wszystkim wesela zostają ze śpiewem, kiedyś były tak nim okraszone jak opera! Teraz już troskę się to zatraciło, najwięcej się przy czepcu śpiewa - opowiadały śpiewaczki.

W audycji spotkaliśmy się także Witoldem Royem Zalewskim, autorem projektu Białe Bzy. Muzykant, animator kultury, miłośnik kultury tradycyjnej, śpiewak i kompozytor  sięgnął w nim do teksów ludowych poetek i poetów i stworzył do nich muzykę.

- Projekt powstał z fascynacji polską poezją ludową. Kiedyś na festiwalu w Kazimierzu spotkałem Zofię Sulikowską, nieżyjącą już śpiewaczkę i poetkę - wspominał w audycji Witold Roy Zalewski. - To był dla mnie znak, że poezja ludowa faktycznie istnieje. Pamiętam jak odwiedzałem wiejskich artystów i w ich domach często wpadały mi w ręce tomiki ludowych poetów. Nie doceniałem ich, wyobrażałem sobie, że to wiersze o papieżu czy dożynkach. Tymczasem zdałam sobie sprawę, że jest to autentyczna, żywa, wspaniałą twórczość współczesna. Wszyscy ci poeci zasługują na uwagę - stwierdził.

Długo nosił się z tym pomysłem, metodą poszukiwania melodii w samym tekście, wyszukiwał teksty współczesnych i dawnych poetów, tak aby łatwo było do nich ułożyć melodię. - W tych tekstach kryją się melodyka i rytmika muzyki tradycyjnej - twierdzi z przekonanie. 

Do pracy przy projekcie zaprosił poznańskich muzyków i tak powstała muzyka, będąca połączeniem jazzu i muzyki etnicznej, a przede wszystkim jest bardzo wrażliwa na słowo i wyobrażenia, jakie w tej poezji są zawarte.


***

Tytuł audycji: Źródła

Prowadził: Kuba Borysiak

Data emisji: 18.11.2021

Godzina emisji: 15.15