PRZECZYTAJ:
Kazimierz Marcinek w Kazimierzu Dolnym, 2022 rok.
Bukówiec Górny to prężnie działający ośrodek kulturowy Wielkopolski. Właśnie tu, w 1970 r. powstał Szkolny Zespół Regionalny, którego naturalną kontynuacją stała się grupa „Nowe Lotko”. Jeszcze w latach 70. w zespołowej kapeli na dudach przygrywała młodzież! Ponadto w „Nowym Lotku” usłyszymy też skrzypce podwiązane, na których także gają młodzi członkowie grupy. Repertuar zespołu obejmuje tańce i przyśpiewki okolic Bukowca, ale także starodawne gry i zabawy dziecięce, przedstawienia starych obrzędów i zwyczajów. Sama nazwa – Nowe Lotko – zaczerpnięta została z jednego z nich – wiosennego kolędowania po wsiach przez dzieci i młodzież.
- Kapelę zainicjowała pani Anna Markiewicz. Ona miała taką świadomość, że kapele w Bukówcu się kończą. Dudziarze umierają. A jedynym dudziarzem w okolicy, który miał też umiejętność pedagogiczną był Edward Ignyś – wspominał Michał Umławski, który od lat był członkiem „Nowego Lotka”, a obecnie sam uczy młodych członków gry na dudach i skrzypcach podwiązanych. – Dudziarze byli, grali, ale uczyli na zasadzie „weź dudy i graj”. Nie sprzedawali swojej wiedzy. Nie było zapisu nutowego. Ignyś i Brzeskot, którego ja byłem uczniem, wypracowali metodę nauki.
W roku ubiegłym Michał Umławski i Rafał Zając występowali na Ogólnopolskim Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu w kategorii kapel dorosłych jako „Nowe Lotko”. Członkowie zespołu opowiadali nam wówczas m.in. o nieocenionej roli Edwarda Ignysia i Bolesia Kupczyka w kształtowaniu młodych muzyków, o tym, co jest ważne przy nauce gry na dudach oraz o początkach kapeli.
- Ostatni raz w Kazimierzu byłem w 1998 roku. 24 lata temu! Aż nie chce się wierzyć! Grę w Bukówcu zawiesiłem, ponieważ przeprowadziłem się do Poznania. Nie było czasu ani autostrad, by dojeżdżać. Ale wracałem – mówił Rafał Zając. – Pierwszy raz w Kazimierzu byłem w 1983. Tez nie do wiary. Byłem wtedy z Edwardem Ignysiem, był Tomasz Kiciński, jeszcze 2 kolegów. Zajęliśmy wtedy pierwsze miejsce w kategorii Duży-Mały.
W pamięci Rafała Zająca zachował się obraz Edwarda Ignysia przyjeżdżającego na „Komarku” pod szkołę, by uczyć młodych adeptów gry na dudach.
- Należy zaznaczyć, że w krótkim okresie czasie na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego zostało wpisanych kilka tradycji: w 2017 tradycje Biskupizny, w 2018 tradycje dudziarskie Wielkopolski, a bodaj rok temu znalazły się na liście tradycje Bukówca Górnego – dodał Michał Umławski.
***
Tytuł audycji: Źródła
Prowadził: Kuba Borysiak
Data emisji: 21.06.2023
Godzina emisji: 15.15
