Reanimacja suki

Ostatnia aktualizacja: 03.03.2011 11:09
Czy można przywrócić do życia sukę? Można. Wystarczy krótka wzmianka w traktacie z XVI w. i akwarela z XIX stulecia.
Audio
  • Maria Pomianowska o suce i fideli
  • Krzysztof Trebunia-Tutka o swoich doświadczeniach w nauczaniu gry na skrzypcach

- Na użytek otwierania nowego kierunku studiów musiałam podsumować swoją dotychczasową wiedzę o praktyce wykonawczej dotyczącej suki i fideli. Informacje o praktyce gry na suce są bardzo skąpe, trzeba było szukać wskazówek studiując praktykę gry na podobnych instrumentach o nieprzerwanej linii. Następnie trzeba było zrekonstruować repertuar - opowiadała dr Maria Pomianowska, kierownik nowo otwartego na Akademii Muzycznej w Krakowie kierunku "fidele kolanowe". Studenci poznają w praktyce grę na suce biłgorajskiej, fideli płockiej, instrumentach azjatyckich. Przewidziany jest licencjat i magisterium.

Suka biłgorajska została zrekonstruowana przez Marię Pomianowską i warszawskiego lutnika, nieżyjącego już Andrzeja Kuczkowskiego. Żaden egzemplarz tego instrumentu nie zachował się. Wiadomo jednak, że popularny był w okolicach Biłgoraja i Janowa Lubelskiego od czasów średniowiecza aż po XIX wiek. O sposobie gry na tym instrumecie mozna było wnioskować miedzy innymi na podstawie wzmianki w traktacie Martina Agricoli, teoretyka instrumentów z XVI w. Sam instrument został odtworzony dzięki akwareli Wojciecha Gersona.

Ważnym elementem nowego kierunku studiów jest improwizacja melodyczna, której opanowanie jest niezbędne dla właściwego wykonywania repertuaru zwiazanego z fidelą kolanową. Studenci poznają również formy muzyczne Azji. - "Legalnie" uczę od pół roku, ale robię to od dziecka, bo to uwielbiam - dodała pedagog.

Podobnie jak Maria Pomianowska, tak i Krzysztof Trebunia-Tutka naucza od młodych lat. Początkowo uczył kolegów, po prostu by mieć z kim grać. W 1994 roku objął schedę po ojcu w Tatrzańskim Centrum Kultury "Jutrzenka". Przeszedł całą ścieżkę kariery nauczycielskiej i dziś jest nauczycielem mianowanym o specjalności "muzyka ludowa".

- Z mojego doświadczenia, a także z doświadczeń kolegów ze Skandynawii wynika, że najlepsze efekty daje równoczesna nauka muzyki klasycznej i ludowej. Nie jedno najpierw, a drugie potem, ale właśnie jednocześnie - podkreślał Krzysztof Trebunia-Tutka.

Trebunia-Tutka opracował podręcznik, który jest pomocą dla uczniów nie znających nut. Dzięki zapisowi palcowemu uczniowie mogą samodzielnie pracować w domu i osiągać dobre efekty.

- Poznanie nut jest trudne, ale na pewnym etapie bardzo pożądane - zaznacza Trebunia-Tutka.

Audycję prowadziła Maria Baliszewska.

Zapraszamy do wysłuchania utworu na fidelę płocką w wykonaniu dr Marii Pomianowskiej:

 

Aby posłuchać rozmów z gośćmi, wystarczy kliknąć odpowiednią ikonę dźwięku w ramce "Posłuchaj" po prawej stronie.

Czytaj także

Akademia folku

Ostatnia aktualizacja: 27.10.2010 10:38
Zapraszamy na warsztaty przygotowujące do twórczego aranżowania muzyki tradycyjnej. Wśród prowadzących takie znakomitości, jak Marcin Pospieszalski, Janusz Prusinowski oraz Krzysztof Trebunia-Tutka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ojciec suki biłgorajskiej

Ostatnia aktualizacja: 08.11.2010 17:00
Maria Pomianowska wspomina wybitnego lutnika, Andrzeja Kuczowskiego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Etniczny Chopin podbija 5 kontynentów

Ostatnia aktualizacja: 02.12.2010 08:00
- Chopin sprawdza się na egzotycznych instrumentach, z perkusjonaliami i bez harmonii - mówi Maria Pomianowska, której płyta "Chopin na pięciu kontynentach" wspięła się na szczyty prestiżowej "World Music Charts Europe".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Polscy górale reggae się nie boją

Ostatnia aktualizacja: 13.01.2011 16:27
- Muzyka murzyńsko, to tys jest góralsko, ino bez gęśli i bez basów - pisał w swojej "Historii filozofii po góralsku" ks. Józef Tischner. Opowiadał historię prawdziwą …
rozwiń zwiń