W ostatnich latach Polska znacząco zmniejszyła swoją pomoc dla krajów "Czarnego Lądu". Co gorsza, również bilans wymiany gospodarczej między państwem polskim i państwami afrykańskimi dla obu stron ma marginalne znaczenie. Zdaniem Mamadou Dioufa polityka ta jest o tyle dziwna, że największe kraje świata prowadzą w Afryce coraz więcej inwestycji. Tymczasem Polska stopniowo likwiduje swoje placówki w tym rejonie świata. - W Afryce Zachodniej, gdzie jest 17 państw, do niedawna były tylko dwie ambasady polskie, w Nigerii i w Senegalu. Dwa lata temu tę ostatnią skasowano – opowiadał gość audycji "Folk Off".
Mimo to, diaspora afrykańska w Polsce stale rośnie. Diouf zauważa, że dla coraz większej liczby imigrantów z Południa, Polska staje się krajem docelowym. - Kiedyś przyjeżdżali tutaj na studia, żeby potem wyjechać na Zachód. Teraz wielu Afrykańczyków od razu przyjeżdża do Polski z zamiarem zamieszkania tu na stałe – opowiadał rozmówca Macieja Szajkowskiego.
Na przekór wielkiej polityce, coraz większym zainteresowaniem Polaków cieszy się afrykańska kultura. W największych miastach pojawiają się restauracje serwujące afrykańskie potrawy. Prawdziwe tłumy przyciągają koncerty czołowych muzyków z tego kontynentu. W najbliższym czasie, Diouf szczególnej uwadze polecał występy mauretańskiego gitarzysty Becaye Aw. – On studiował w Polsce ekonomię, a obecnie mieszka w Oslo. Do Warszawy przyjeżdża ze swoim trio, z którym wykonuje muzykę zachodnioafrykańską, klimaty podobne do Ali Farka Toure – zachęcał.
Becaye Aw Trio wystąpi 13 września w warszawskiej Cafe Kulturalna oraz 15 września w Centrum Kultury Łowicka.
W audycji gościła też Katarzyna Kapela z zespołu Sutari, która opowiadała o muzyce grupy. Więcej na ten temat w nagraniu "Folk Off".
Katarzyna Kapela z zespołu Sutari
bch