Pisarz nawiązał w ten sposób do swej poprzedniej książki "Skoruń", która była pisana krótkimi i prostymi zdaniami. Autor przyznaje, że praca nad nową książką wymagała skupienia, bo coś, co znajduje się na początku, ma swoje wyjaśnienie kilkaset stron dalej.
Przy jej pisaniu podjął kilka decyzji dotyczących na przykład interpunkcji. - Tu nie ma znaków interpunkcyjnych, które pomagają segmentować słowa, średników, myślników, nawiasów - zauważa. Oprócz znaków ekspresyjnych, takich jak pytajnik czy wykrzyknik, są jedynie przecinki i kropki. - To nadaje zdaniom potoczystość, wydaje mi się - wyjaśnia swój zamiar.
Pierwowzorem Bolechowa jest Opinogóra, miejsce urodzin autora, a tamtejsze Muzeum Romantyzmu zostało odwzorowane jako pałac w Bolechowie. W książce poukrywał kilka opisów obrazów Andrew Wyetha, a akwarela tego malarza posłużyła jako okładka. - Ma ona również duże znaczenie w fabule książki - zdradza pisarz. Zresztą twórczość Wyetha oraz Brunona Schulza była inspiracją do powstania powieści. Maciej Płaza zapewnia, że starał się wiernie opisywać rzeczywistość. Zresztą wyznaje zasadę, że nie można oszukiwać i trzeba wiedzieć, co się opisuje.
Z jakim miejscem jest autor związany bardziej niż z rodzinną Opinogórą? Dlaczego opisywał tamtejszy pałac Krasińskich? Jaką rolę odgrywa w powieści Wisła? Dlaczego to powieść z kluczem? Posłuchaj nagrania całej rozmowy
***
Tytuł audycji: Spotkanie autorskie
Prowadzi: Katarzyna Nowak
Gość: Maciej Płaza (literaturoznawca, tłumacz, pisarz, laureat Nagrody Kościelskich i Nagrody Gdynia)
Data emisji: 13.01.2018
Godzina emisji: 12.30
ag/jp