116:27 duza czarna.mp3 Audycja specjalna poświęcona zmarłemu Bernardowi Ładyszowi (Duża czarna/Dwójka)
Zmarł Bernard Ładysz. Wybitny śpiewak miał 98 lat
"Wspaniały basowy głos o fascynującej barwie i wyjątkowo rozległej skali, wyrazista osobowość sceniczna i wrodzony, naturalny talent aktorski to walory, które postawiły Bernarda Ładysza bardzo wysoko w hierarchii gwiazdorów operowej sceny" - te słowa Józefa Kańskiego otworzyły audycję specjalną poświęconą wybitnemu śpiewakowi.
Zmarłego przyjaciela wspominał w audycji Wiesław Ochman. Podkreślał on, że Bernard Ładysz był jego zdaniem śpiewakiem stulecia. - Przez chyba 15 do 20 lat mojej kariery artystycznej byłem etatowym Dimitrem Samozwańcem w operze "Borys Godunow" Modesta Musorgskiego. Śpiewałem tę partię w Chicago, San Francisco, w Metropolitan Operze w Nowym Jorku, Hamburgu, Zurichu, Waszyngtonie, Genewie, Berlinie, Lille, Paryżu. Mógłbym jeszcze dalej wymieniać. Nie robię tego, żeby się chwalić, tylko żeby uwiarygodnić moje stwierdzenie na temat Benia Ładysza. Otóż wówczas spotykałem się z czołówką światową wszystkich basów. Oni śpiewali pięknie, ale Benio śpiewał piękniej - stwierdził.
Ładysz - sukces, któremu przeszkodziły amerykańskie skarpetki...
Jak dodał Wiesław Ochman, z Bernardem Ładyszem łączyła go szczególna relacja. - I to od zarania naszej znajomości, czyli od momentu, gdy kupiłem swój pierwszy samochód. Razem z jego żoną i synem Zbyszkiem oraz moją żoną Krystyną i synem Maćkiem wyjeżdżaliśmy sobie za miasto. Benio zawsze był wspaniałym człowiekiem. Nie pamiętam, żeby on na cokolwiek się żalił, żeby kogoś skrytykował. To był kompan na wszystkie czasy i na wszystkie sytuacje - opowiadał nasz gość.
W audycji Bernarda Ładysza wspominali także: prof. Ewa Łętowska, Adam Kruszewski, Tomasz Konieczny i Władysław Dąbrowski
***
Tytuł audycji: Duża czarna
Prowadzili: Przemysław Psikuta i Wojciech Barcikowski
Data emisji: 25.07.2020
Godzina emisji: 13.00