Znacznie więcej czytelników uczestniczyło za to w spotkaniach z autorami. Organizatorzy Targów Książki poinformowali, że zwiedziło je w tym roku około 190 tysięcy czytelników. Jest to o 14 tysięcy osób mniej niż w roku ubiegłym.
Jedną z przyczyn mniejszego zainteresowania publiczności targami jest fakt, że niektóre wielkie domy wydawnicze w znacznym stopniu ograniczyły swoją obecność na imprezie. Tłumaczyły to wygórowanymi cenami za wynajęcie miejsc na stoiska. Niemal całkowicie „obraził się" na Targi Książki największy wydawca Francji i drugi co do wielkości wydawca na świecie Hachette. Mimo mniejszej liczby zwiedzających, czytelnicy chętnie uczestniczyli w debatach między autorami. Setki osób przysłuchiwały się na przykład debacie, w której uczestniczyli pisarze Paul Auster i Salman Rushdi. Bardzo długie kolejki ustawiały się również tam, gdzie popularni autorzy dedykowali czytelnikom swoje najnowsze dzieła.
