Odbywa się od 130 lat i co roku przyciąga do Londynu melomanów z całego świata. Był pierwszym festiwalem na świecie przeznaczonym dla wszystkich, bez względu na status społeczny czy materialny. Dostępność i demokratyczny charakter to po dziś dzień wizytówka BBC Proms.
Idea, która narodziła się pod koniec XIX w. i żyje do dziś
- Wszystko zaczęło się wtedy, gdy Robert Newmann, brytyjski impresario, chciał zorganizować serię letnich koncertów, jednak chciał, by różniły się od standardowych wydarzeń tego typu, tzn. od koncertów, które w Londynie odbywały się w ramach sezonu artystycznego. Naczelną ideą Newmanna było to, by te letnie koncerty były dostępne, demokratyczne i tanie - tak, by szerokie grono publiczności mogło je odwiedzić. Jednocześnie chciał też, by było to wydarzenie o bardzo wysokim poziomie - opowiadał w Dwójce Petroc Trelawny, dziennikarz radia BBC 3 i prowadzący koncerty BBC Proms.
Czytaj także:
Od początku ważną częścią festiwalu było łączenie elementów silnie związanych z tradycją muzyczną z nowymi ideami. - Często wykonuje się tu utwory Beethovena, Mahlera, ich symfonie i utwory koncertujące. Ważną częścią programu są również opery. Ale mimo wszystko zawsze w BBC Proms chodziło o to, by przekraczać pewnie granice – tłumaczył Petroc Trelawny.
Festiwal muzyki klasycznej, który przyciąga młodych
To połączenie tradycji z nowymi trendami pozwala przyciągać nową, młodą widownię. - Co ciekawe, młodzi ludzie nie wybierają wcale wieczorów z muzyką rozrywkową, które także organizujemy, ale przychodzą właśnie na wykonania klasycznego repertuaru. I dlatego pierwsze koncerty, na które zaczyna brakować biletów, to takie, na których gramy V Symfonię Beethovena, Planety Holsta czy 3 Koncert fortepianowy Rachmaninowa. Można tam spotkać tłumy młodych ludzi, które po raz pierwszy w życiu słuchają muzyki poważnej na żywo - podkreślał przed rokiem David Pickard, dyrektor BBC Proms w latach 2015-2024.
Na czele festiwal od tego roku stoi Sam Jackson. - Zakochałem się w muzyce klasycznej jeszcze jako dziecko. Wciąż do końca nie potrafię uwierzyć, że mogę codziennie pracować przy muzyce klasycznej. To prawdziwy zaszczyt móc robić to, co robię. Najlepsi młodzi artyści będą mogli wystąpić na Promsach. Mamy długą i udaną historię oferowania młodym ludziom szansy debiutu. Oczywiście to elitarna grupa artystów, trzeba osiągnąć pewien poziom, ale jeśli przyjrzeć się szansom, jakie mieli ludzie, którzy zagrali lub zaśpiewali na Promsach niekoniecznie jako soliści, to widać, że było to dla nich bardzo kształtujące doświadczenie - przekonywał nowy szef festiwalu.
Royal Albert Hall sercem BBC Proms
Cykl koncertowy The Proms po raz pierwszy zorganizowany został w 1895 roku. Od 1927 roku, z krótką przerwą, wydarzenie to realizowane jest przez BBC - obecnie główny nurt festiwalowych koncertów toczy się w londyńskiej Royal Albert Hall, ale Promsy obecne są także w innych miejscach i miastach, m.in. Belfaście, Birmingham, Bristolu, Cardiff, Glasgow i Liverpoolu.
Transmisje i retransmisje w radiowej Dwójce
Słuchacze Dwójki od wielu już lat mogą słuchać w letnie miesiące transmisji z BBC Proms. Tegoroczna odsłona festiwalu potrwa od 18 lipca do 13 września. W koncercie inaugurującym wystąpią m.in. BBC Symphony Orchestra i BBC Symphony Chorus pod dyrekcją Sakariego Oramo oraz skrzypaczka Lisa Batiashvili.
Przez blisko dwa miesiące łącznie odbędzie się ponad 80 koncertów, w tym 19 prawykonań, z czego 10 zostało specjalnie zamówionych przez BBC. Jak zwykle nie zabraknie także akcentów rocznicowych – festiwal akcentuje 100-lecie urodzin Luciana Beria i Pierre Bouleza, 50. rocznicę śmierci Dymitra Szostakowicza i 90. urodziny Arvo Pärta.
W tym roku obok największych gwiazd muzyki klasycznej – takich jak sir András Schiff, Hilary Hahn, Janine Jansen czy Golda Schultz – na Promsach pojawią się także artyści spoza świata muzyki klasycznej, m.in. St. Vincent, Samara Joy czy Anoushka Shankar z premierą nowego albumu.
***
polskieradio.pl/Piotr Grabka