Bohater audycji opowiada, że urodził się w rodzinie katolickiej, przystępował do sakramentów, chodził na religię. - Jako nastolatek przestałem chodzić na te lekcje, a w mszach uczestniczyłem wybiórczo. Myślę, że było to spowodowane tym, że w moim otoczeniu nie było prawdziwych chrześcijan, nie miałem chrześcijańskich wzorców, nikt nie przekazywał mi wiary. Nawet Święta przeżywałem w sposób płytki i sentymentalny - mówi Budzyński.
Dodaje, że w tamtym czasie interesowały go tylko dziewczyny, muzyka rockowa i koledzy. - Mój ojciec nie był dla mnie autorytetem, w takiej sytuacji młody chłopak szuka sobie autorytetów na ulicy. Siedziałem na murku - jak większość moich kolegów - najpierw z hipisami, a potem z punkami. A jak siedzi się z hipisami, to wiadomo, że w grę wchodzą narkotyki i filozofia Wschodu - przyznaje.
Opowiada też o anarchistycznej, eklektycznej religii, którą w pewnym momencie stworzył na własne potrzeby oraz o tym, jak pewnego dnia na uliczce warszawskiej Starówki doszło do spotkania, które wszystko zmieniło.
Zapraszamy do wysłuchania nagrania audycji.
***
Tytuł audycji: Ocaleni w cyklu Twarzą w twarz
Prowadzi: Rafał Porzeziński
Gość: Tomasz Budzyński (muzyk rockowy - wokalista, autor tekstów, kompozytor)
Data emisji: 23.05.2017
Godzina emisji: 23.05
mg/zi