Baiba Skride, muzyka dawna i stare nagrania

Ostatnia aktualizacja: 26.12.2017 14:00
- Zanim zaczynam ćwiczyć nowy utwór, robię wszystko co w mojej mocy, żeby jak najwięcej dowiedzieć się o kompozytorze i czasach, w których tworzył. Potem mogę intuicyjnie wybrać to, co jest istotne dla interpretacji – opowiadała w Dwójce znakomita łotewska skrzypaczka.
Audio
  • Spotkanie z łotewską skrzypaczką Baibą Skride (Audycja okolicznościowa/Dwójka)
Baiba Skride
Baiba SkrideFoto: PAP/DPA/C2748 Ursula Düren

- Oczywiście pomocne w procesie przygotowawczym mogą być nagrania, ale tylko jako źródło inspiracji. Trzymanie się konkretnej tradycji wykonawczej. Jest niebezpieczne. Niezależnie od tego, jak piękne są niektóre stare nagrania, zdarza się, że są już nieaktualne. Ta zasada dotyczy szczególnie muzyki dawnej – podkreśliła Baiba Skride, która dodała, że stara się unikać wykonywania tego rodzaju muzyki.

- Kiedyś próbowałam grać na skrzypcach ze strunami jelitowymi. To świetna zabawa, ale wiem ze nie umiem robić tego zbyt dobrze. A ja wierze w całkowite oddanie i zaangażowanie w muzyce. Kiedy gram Bacha moja interpretacja jest zbyt romantyczna – dodała Baiba Skride.

W nagraniu posłuchamy również m.in. o tym, jak zaczęła się przygoda artystki z muzyką.

***

Rozmawiała: Klaudia Baranowska

Gość: Baiba Skride (skrzypaczka)

Data emisji: 26.12.2017

Godzina emisji: 13.00

mz/bch

Czytaj także

"Arie Farinellego są dla śpiewaczki jak ciężki maraton"

Ostatnia aktualizacja: 18.12.2017 12:00
Kastrat miał struny głosowe zbliżone do kobiecych, ale płuca mężczyzny. Czy współczesne śpiewaczki mogą osiągnąć podobną siłę, barwę i skalę głosu? - Staramy się śpiewać najlepiej, jak potrafimy, ale nigdy im nie dorównamy – mówiła słynna szwedzka śpiewaczka Ann Hallenberg.
rozwiń zwiń