Znakomity aktor dotychczas kojarzony z rolami uduchowionych wrażliwców dokonał świetnej i zaskakującej metamorfozy w serialu "Belfer", gdzie zagrał Grzegorza Molendę, niestroniącego od ciemnych porachunków biznesmena.
- Gdy przygotowuję się do roli, lubię rysować swoje postaci. Rysowałem też sobie Molendę. jego twarz, jego sposób patrzenia i chodzenia. Choćby nie wiem, jak czarny był to charakter, to jego postać ma sens, gdy dorobimy mu cały krwioobieg, razem z sercem, mózgiem i empatią. Próbowałem się zastanowić, z czego to wynika, że nawet najgorszy bandzior wraca do domu, ma jakiegoś psa, którego głaszcze po głowie, ma żonę i dzieci, nad którymi stara się roztoczyć opiekę - opowiadał aktor.
Grzegorz Damięcki Granie czarnych charakterów to dla mnie czysta przyjemność. Lubię ten moment, kiedy można być kimś, kim nigdy w życiu nie chciałoby się być.
W nagraniu audycji posłuchamy również o wyniesionej z domu teatralnej tradycji Grzegorza Damięckiego, jego młodości buntowniczej w rytmie punk rocka, a także o tym, jaki był kiedyś i jaki jest dziś warszawski Teatr Ateneum, któremu aktor pozostaje wierny od początku swej kariery.
***
Tytuł audycji: Spotkanie z Grzegorzem Damięckim
Prowadzi: Jacek Wakar
Gość: Grzegorz Damięcki (aktor)
Data emisji: 26.12.2016
Godzina emisji: 16.00
mz/jp