Z Williamem Christie rozmawialiśmy w przerwie koncertu inaugurującego gdański festiwal Actus Humanus Resurrectio. W jego programie znalazło się arcydzieło Jana Sebastiana Bacha w wykonaniu Les Arts Florissants.
- Wielkanoc jest takim wspaniałym okresem w roku, kiedy wszystkie Pasje, nie tylko te Bacha, ale również Telemanna, czy Haendla, są wykonywane na całym świecie: w Niemczech, w Stanach, w Anglii, Holandii, a nawet we Francji. Ten repertuar jest niezwykły. To właśnie moja ulubiona muzyka i cały rok z niecierpliwością wyczekuję tych kilku dni, podczas których będę mógł ją wykonywać. Mam tak już od dziecka. To było piękne, że tam, gdzie się urodziłem, niemal we wszystkich miasteczkach, nawet tych najmniejszych wykonywano Pasje, szczególnie Bacha – opowiadał William Christie.
Jakiego klucza do rozumienia Pasji wg św. Jana używa znakomity dyrygent i na co powinniśmy zwracać szczególną uwagę słuchając tego utworu? - Najważniejsze jest to, że mamy do czynienia z ewangelistą, zatem musimy zastanowić się nad jego charakterystyką. Św. Jan jest bardzo inteligentny, ma przejrzysty styl wypowiedzi, ale również zauważmy, że narracja Pasji jest bardzo dynamiczna, ma charakter dramatyczny - przekonywał William Christie. - Mamy więc muzykę o potencjale teatralnym, która dotrzymuje kroku tej wartkiej akcji, ale również opiera się na niezwykłych emocjach, bardzo sentymentalnych. Bach był w tym mistrzem. Mamy do czynienia z bardzo prostą muzyką, ale przez to jeszcze bardziej poruszającą - dodał.
Wybór między Pasją wg św. Mateusza a Pasją wg św. Jana był dla Williama Christie bardzo osobistą decyzją. Wykonywanie której z tych kompozycji daję mu więcej satysfakcji i dlaczego? Zapraszamy do wysłuchania nagrania wywiadu z wybitnym dyrygentem.
***
Rozmawiała: Milena Gąsienica
Data emisji: 17.04.2019
Godzina emisji: 20.40
Materiał został wyemitowany w audycji "Filharmonia Dwójki".
mko/bch