Naukę gry na skrzypcach Wanda Wiłkomirska rozpoczęła w wieku 5 lat pod kierunkiem ojca. Po raz pierwszy wystąpiła publicznie 2 lata później. Tak wczesny początek artystka tłumaczy rodzinnymi rodzinnymi tradycjami. - W mojej rodzinie wszyscy po prostu żyli muzyką... wszyscy oprócz mnie i mojego brata, Józefa. My mieliśmy masę innych zainteresowań, dlatego, choć mówi się o "klanie" Wiłkomirskich, ja nazwałabym naszą rodzinę raczej "dynastią"... - uśmiecha się skrzypaczka. Wanda Wiłkomirska przyznaje, że właśnie przynależność do tej "dynastii" w znacznej mierze ułatwiła jej rozpoczęcie przygody ze skrzypcami. - Dzięki mojemu bratu, Kazimierzowi, wystąpiłam po raz pierwszy... jeszcze jako dziecko - wspomina.
Ale muzyka nie jest dla artystki czymś najważniejszym. - Interesuję się też, na przykład, wszystkim tym, co dzieje się wokół, lubię oglądać zmagania sportowców...
Więcej o zamiłowaniach Wandy Wiłkomirskiej w nagraniu audycji.
***
Wanda Wiłkomirska przez 22 lata była solistką Filharmonii Narodowej w Warszawie. Z siostrą Marią (pianistką) i bratem Kazimierzem (wiolonczelistą) występowała jako Trio Wiłkomirskich. W 1986 Wanda założyła nowe Wilkomirska-Trio, wspólnie z niemieckimi muzykami.
Była pierwszą wykonawczynią wielu utworów kompozytorów polskich, niemieckich i australijskich. Nagrywała dla EMI, Deutsche Grammophon, Polskich Nagrań, Philipsa, Hungarotonu i Connoisseur Society.
>>>Posłuchaj wspomnień Wandy Wiłkomirskiej