Ostatnie dekady I Rzeczypospolitej to epoka, na którą patrzymy przez pryzmat straconych szans i podciętych skrzydeł. Czy Rzeczpospolita naprawdę była państwem upadłym, które samo przegrało swoją wielkość i skazało się na zagładę? Profesor Richard Butterwick-Pawlikowski w swojej książce "Światło i płomień" przekonuje, że zdecydowanie nie.
"Zniszczona przez ościenne monarchie"
Richard Butterwick - brytyjski profesor historii, absolwent Cambridge i studiów doktoranckich na Oxfordzie - w swoim najnowszym dziele kreśli obraz wielkiego potencjału Rzeczypospolitej, który na kilka lat zajaśniał pełnym blaskiem i spłonął - w ogniu wojny o konstytucję w 1792 roku i powstaniu kościuszkowskim.
W podtytule książki zwraca uwagę słowo "zniszczenie". - Wydawnictwo Literackie zaproponowało "upadek", a ja nie chciałem się na to zgodzić, ponieważ "upadek" jest wieloznaczny - wyjaśniał profesor Butterwick-Pawlikowski. - Może być upadek nie z własnej winy, ale też można zasugerować upadek z własnej winy (...). Trzeba postawić sprawę jasno, nie ma znaku równości między ofiarą a sprawcą. Rzeczpospolita została zniszczona przez ościenne monarchie, ponieważ się odradzała, odnawiała i to zagrażało interesom sąsiednich monarchii - mówił gość radiowej Dwójki.
August III Sas wstępuje na tron
Pytanie, dlaczego Rzeczpospolita przestała istnieć, stanowiło punkt centralny dyskusji, prowadzonych od wielu lat. Szkoła krakowska twierdziła, że to głównie błędy wewnętrzne, a jej oponenci, że to agresywna polityka państw ościennych przesądziła o tym, że w roku 1795 Rzeczpospolita przestała istnieć. Narracja w książce rozpoczyna się jednak już w roku 1733, kiedy na tron wstępuje August III Sas.
- Zdecydowana większość książki to panowanie Stanisław Augusta, a można powiedzieć, że połowa książki jest o okresie Sejmu Wielkiego, II rozbioru, insurekcji kościuszkowskiej. Natomiast zaczynamy od Augusta III, ponieważ nie sposób zrozumieć tego, co działo się za panowania Stanisława Augusta, bez przedstawienia stanu Rzeczypospolitej w środkowych dziesięcioleciach XVIII w. - wyjaśniał gość radiowej Dwójki.
Bezsiła Rzeczpospolitej
Zdaniem Richarda Butterwicka 1733 rok jest ważny także z dwóch innych powodów. - W aspekcie geopolitycznym Rosja wygrała z Francją i narzuciła Rzeczypospolitej króla, wbrew większości szlacheckich wyborców, w postaci elektora saskiego, wbrew preferencji dla teścia króla francuskiego Stanisława Leszczyńskiego. A więc ta barwna opowieść stanowi nie tylko dobry moment dla rozpoczęcia właściwej narracji, ale też obnaża bezsiłę Rzeczpospolitej w tym momencie (...). Drugi powód to ten, że w latach 30. mamy do czynienia z wyraźnymi oznakami odnowy w gospodarce, kulturze, ideach - wyliczał.
27:01 2023_01_09 21_31_25_PR2_Rzeczypospolite.mp3 Rozmowa z prof. Richardem Butterwickiem (Rzeczypospolite/Dwójka)
[źródło: Facebook/Wydawnictwo Literackie]
Czytaj także:
***
Tytuł audycji: Rzeczypospolite
Prowadził: prof. Antoni Dudek
Gość: prof. Richard Butterwick (historyk, absolwent Cambridge i studiów doktoranckich na Oxfordzie, autor książki "Światło i płomień. Odrodzenie i zniszczenie Rzeczypospolitej 1733-1795")
Data emisji: 9.01.2023
Godzina emisji: 21.30
djr/kor